Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim a karmienie piersią
Karmienie piersią w pracy po urlopie macierzyńskim regulowane jest przepisami kodeksu pracy. Młode matki mają prawo do wnioskowania u pracodawcy o przerwy na karmienie dziecka lub dzieci w naturalny sposób, jeśli pracują ponad 4 godziny w ciągu dnia.
26.02.2019 | aktual.: 01.03.2019 20:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kodeks pracy a karmienie piersią
Prawa matki w pracy obejmują możliwość karmienia dziecka piersią również po powrocie z urlopu macierzyńskiego w ciągu dnia roboczego. Kodeks pracy nie precyzuje, do jakiego maksymalnego wieku dziecka można je karmić w naturalny sposób.
Każda pracownica będąca młodą matką ma prawo do złożenia u pracodawcy stosownego wniosku, że potrzebuje przerw na karmienie. Oświadczenie musi zostać zaakceptowane.
Zaświadczenie lekarskie o karmieniu piersią
Każdy pracodawca może zażądać od pracownicy po złożeniu przez nią wniosku o przerwy na karmienie poświadczającego ten fakt zaświadczenia lekarskiego. Tego typu dokumentacja wydawana jest od ręki i bezproblemowo, a wątpliwości szefa zostają rozwiane, nawet jeśli dziecko karmione w naturalny sposób skończyło już rok.
Zobacz także
Ile przerw w pracy na karmienie piersią?
To, ile przerw i jak długich przysługuje matce karmiącej piersią, uzależnione jest od wymiaru zatrudnienia oraz liczby karmionych naturalnie dzieci. Prawa matki pracującej karmiącej prezentują się następująco:
- Kobietom zatrudnionym w wymiarze etatu odpowiadającym do 4 godzin pracy dziennie nie przysługuje przerwa na karmienie piersią.
- Przy czasie pracy pomiędzy 4 a 6 godzin w ciągu dnia roboczego matka karmiąca piersią może wykorzystać 30 minut przerwy na jedno dziecko bądź 45 minut na dwoje i więcej dzieci.
- Wymiar etatu przekładający się na dzienną pracę powyżej 6 godzin daje matce karmiącej prawo do dwóch przerw po 30 minut na karmienie jednego dziecka bądź po 45 minut na karmienie przy co najmniej dwójce dzieci.
Czy przerwy się sumują?
Młode matki nie są świadome, że mają regulowane postanowieniami kodeksu pracy prawo do złożenia u pracodawcy wniosku o zsumowanie przerw w ciągu dnia, jeśli im się one należą. W efekcie pracownica karmiąca dziecko lub dzieci piersią może skrócić dniówkę pracowniczą – przyjść do pracy później albo też wyjść wcześniej o określony czas.
Zastąpienie przerwy na karmienie piersią skróceniem dnia roboczego praktykowane jest jedynie w odniesieniu do poszczególnych dni. Nie sumuje się przerw należących się za cały tydzień, żeby przykładowo w ogóle nie przyjść w piątek do pracy.