Blisko ludziProblem z teściową. "Matka mojego chłopaka sprząta mu w pokoju, czy to normalne?"

Problem z teściową. "Matka mojego chłopaka sprząta mu w pokoju, czy to normalne?"

Problem z teściową. "Matka mojego chłopaka sprząta mu w pokoju, czy to normalne?"
Źródło zdjęć: © 123RF
09.09.2019 21:27, aktualizacja: 10.09.2019 09:39

"Czy to normalne, żeby matka sprzątała dorosłemu synowi?" – takie pytanie zadała internautka na forum Kafeteria WP. Kobieta zastanawia się, jak delikatnie powiedzieć przyszłej teściowej, że ta narusza ich prywatność.

Problemy z teściową

Na forum Kafeteria jedna z internautek podzieliła się swoim problemem. Poruszyła w nim delikatny temat, który często dotyka Polaków – problemy z teściową. "Mój facet mieszka z matką. Mają duży dom i mieszkają tam tylko we dwójkę. Mój chłopak ma pracę na miejscu, więc nie było sensu, by się wyprowadzał. Jednak jego mamusia ma obsesję na punkcie czystości i ostatnio, gdy był w pracy, wysprzątała mu jego pokój na błysk. Włącznie z grzebaniem po szafkach i wyrzucaniem rzeczy, które on z powrotem wyjmował z kosza" – pisze kobieta.

"I to nie tak, że on jest dużym dzieckiem. Mój partner nie chce, żeby mu mama zaglądała do pokoju, bo jest dorosły i sam potrafi sprzątać jednak kobieta ma obsesję i jest zadowolona z siebie, bo 'uszczęśliwi' syna. On się wścieka, bo kobieta narusza jego prywatność. Ja również tego nie pochwalam, tym bardziej, że w moim domu już od dziecka mama nam nie sprzątała. Jak to rozwiązać i dyplomatycznie jej powiedzieć by przestała?" – dodaje.

Problem z natrętną teściową ma znaczna część naszego społeczeństwa. Wiele kobiet, które trafiły na wścibską teściową, szuka dobrego sposobu na odcięcie pępowiny. Autorka pytania dostała wiele odpowiedzi, niestety większość potwierdziła jej obawy.

– Autorko, chciałabym się mylić, ale będzie tylko gorzej. Jak on się wyprowadzi, to mamusia gotowa udawać choroby i zawsze będziesz konkurencją. Przerabiałam to. Nie ma nic gorszego niż samotna matka synów – odpowiada jej anonimowa internautka. Ktoś inny napisał: "Współczuję teściowej".

– Forumowa koleżanko. Pozwól, że cię oświecę. Ludzie są przeróżni. Z kimkolwiek się nie zwiążesz, jego rodzina będzie bardzo inna od twojej. I tak uważam, że to normalne (choć paskudne), bo znam rodziny, gdzie jest dokładnie ten sam typ zachowań ze strony matki. Ona ma własne pojęcie stosowności, prywatności itp. Niereformowalny przypadek. Pewnie pochodzi ze wsi i niewiele między ludźmi się obracała, w czasie między mieszkaniem z rodzicami a urodzeniem dzieci – odpowiada inny internauta.

A wy co sądzicie o takich teściowych? Macie jakieś rady dla autorki tekstu?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (18)
Zobacz także