Mieszka z mężem i teściową. Nie wie, co robić

Kobieta mieszka w małym mieszkaniu z mężem i teściową. Ma dosyć, ale mąż nie podziela jej stanowiska. "Czuję się jakbym wyszła za mąż, by usługiwać teściowej i się nią zajmować" – pisze.

Mieszkanie z teściową nie należy do najłatwiejszych. Przekonała się o tym jedna z internautek. Kobieta opisała swój problem na forum Kafeteria WP. Mieszka z mężem i teściową, którą wkrótce czeka operacja. "Jestem dwa lata po ślubie. Mieszkamy z teściową, męża prawie w ogóle nie ma, bo pracuje za granicą. Wszystko w tym domu jest wspólne, mamy tylko oddzielny pokoik, w którym śpimy. Najgorsze jest to, że strasznie zaczyna uwierać mi taki układ. Wszystko razem, zero przestrzeni życiowej ani w ogóle swojego życia. Nawet przez telefon nie da się porozmawiać, bo wszystko słychać (...) Mąż o wszystkim ją informuje, płaci rachunki, wszystko jej kupuje, nawet papierosy. Zdarza się, że jego matka wchodzi również bez pytania do naszego pokoju" – pisze kobieta.

Autorka rozmawiała na ten temat z mężem. Chciała wyznaczyć jakieś granice. Jej partner stwierdził jednak, że nie zmieni mieszkania i nie zostawi mamy. Internautka nie wie, co robić. "Czuję się jakbym wyszła za mąż, by usługiwać teściowej i się nią zajmować" – żali się kobieta.

Internautki radziły, aby forumowiczka zaczęła żyć swoim życiem – znalazła sobie hobby, spotykała się z przyjaciółkami. Zdaniem pań, autorka wątku powinna również zastanowić się nad tym, aby dołączyć do przebywającego za granicą męża. "Małżeństwo polega na byciu razem więc albo koniecznie dołącz do męża albo niech on koniecznie wraca. Lepiej jeść chleb ze smalcem i żyć skromnie niż żyć oddzielenie. Mówię to jako kobieta, która nie znając obcego języka wyjechała z mężem za granicę" – pisała jedna z internautek. A co wy sądzicie o tej sytuacji? Jak powinna się zachować internautka?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl