Blisko ludziProblemy z nauką upośledzonego dziecka

Problemy z nauką upośledzonego dziecka

Problemy z nauką upośledzonego dziecka
Źródło zdjęć: © -sxc.hu
09.03.2010 16:03, aktualizacja: 09.03.2010 17:07

Mam 13-letniego syna, który nie czyta i nie pisze. Diagnoza z orzeczenia brzmi: zaburzenia hiperkinetyczni - adaptacyjne, upośledzenie umysłowe lekkiego stopnia, zaburzenia rozwoju mowy-ekspresji mowy.

Mam 13-letniego syna, który nie czyta i nie pisze. Diagnoza z orzeczenia brzmi: zaburzenia hiperkinetyczni - adaptacyjne, upośledzenie umysłowe lekkiego stopnia, zaburzenia rozwoju mowy-ekspresji mowy. Badanie logopedyczne wykazało słabą sprawność ruchową języka -brak płynnych ruchów pionowych i okrężnych języka. Mowa spontaniczna jest znacznie zaburzona (dyslalia wieloraka). Jakub posługuje się głównie samogłoskami zachowując linie melodyczną. Zaś z opinii psychologicznej dowiaduję się: „W oparciu o przeprowadzone badania i zebraną dokumentację stwierdza się, że ogólna sprawność intelektualna obecnie jest na poziomie upośledzenia lekkiego stopnia (istnieje dysproporcja między funkcjonowaniem inteligencji słownej i praktycznej na korzyść tej drugiej) w Skali WISC-R:IIog=65,II sł=51 ,II bezsł=87. Niestety nie rozumiem tej opinii i nie wiem dlaczego moje dziecko mimo nauczania indywidualnego znowu nie otrzyma promocji do klasy czwartej. Nauczycielka Jakuba tłumaczy, że on nie napisze testów, które są wymagane.
Proszę mi pomóc i poradzić, co mogę zrobić, żeby pomóc synowi?

Rozumiem, że syn uczy się w systemie indywidualnym, ze specjalnie skonstruowanym dla siebie programem. Prawdopodobnie nie uzyskuje promocji, bo nie osiąga minimalnych wyników. Nie wiem, czy po otrzymaniu diagnozy rozmawiała Pani z psychologiem? Czy zostało Pani wyjaśnione skąd biorą się problemy syna i jakie prognozy na przyszłość? Pyta Pani, co może zrobić? Przede wszystkim Kubę trzeba objąć intensywną pracą, z jasno określonym programem i wymaganiami dostosowanymi do jego możliwości. Jeśli nauczycielka twierdzi, że nie pokona progu testów, to prawdopodobnie tak jest. Trzeba starać się pracować i osiągać to, co jest możliwe, z czym Kuba sobie poradzi. Nie wiem, czy syn pracuje z logopedą. Z Pani listu wynika, że są duże problemy z mową. Komunikacja jest synowi potrzebna nie tylko do tego, by się uczyć, pokonywać kolejne etapy szkolnej edukacji, ale i do tego, by radzić sobie z sytuacjami społecznymi, z funkcjonowaniem w grupie….Upośledzenie lekkiego stopnia uniemożliwia realizowanie programu szkolnego w
pełnym wydaniu. Prawdopodobnie nauczycielka, mówiąc, że syn nie poradzi sobie z testami, miała na myśli ograniczone możliwości Kuby w przyswojeniu całego programu szkolnego przewidzianego dla poziomu jego klasy. Jeśli nie jest w stanie przyswoić całego materiału, nie będzie w stanie zaliczyć testów. Proszę myśleć o tym, jak pomóc Kubie uczyć się tego, co leży w jego możliwościach, a nie ambicjach osób zajmujących się wychowaniem i edukacją chłopca. Jego obniżony poziom intelektualny limituje przyswajanie pełnej wiedzy, objętej szkolnym programem. Tę sytuację trzeba zaakceptować i pracować z synem nad wyrównywaniem deficytów. Z pewnością sporo w obszarach poszczególnych dysfunkcji można zrobić.

Krystyna Zielińska - psycholog dziecięcy i logopeda

Źródło artykułu:WP Kobieta