Przebarwienia – skąd się biorą i jak z nimi walczyć?
Skóra nie jest jednolita, choć bardzo byśmy tego chcieli. Często różnice w jej kolorystyce są niewielkie i prawie niedostrzegalne. Czasami widoczne są na niej piegi, które niektórzy uważają za urocze. Niestety, zdarzają się też nieestetyczne plamy i przebarwienia, które szczególnie przeszkadzają, gdy pojawiają się na twarzy. Skąd się one biorą i co robić, by się ich pozbyć?
18.11.2021 13:50
Czym są przebarwienia?
Kolor skóry zależy od poziomu obecnej w niej melaniny. Jej nadprodukcja sprawia, że skóra staje się ciemniejsza, z kolei jej niski poziom rozjaśnia cerę.
W ludzkim organizmie współistnieją dwa rodzaje melaniny: eumelanina (chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, przyciemniając skórę – ma kolor czarny lub ciemnobrązowy) i feomelanina (występuje w kolorze rudym lub czerwonym, nie chroni przed promieniowaniem UV i w większych ilościach znajduje się u osób o jasnej cerze i o rudych włosach). Oba rodzaje melaniny występują w różnym stężeniu u każdego człowieka. Określają one pigmentację skóry oraz opaleniznę.
Przebarwienia skóry są to zmiany jej kolorytu, które pojawiają się w wyniku nierównomiernego rozłożenia melaniny. Zazwyczaj wiąże się to z zaburzeniami pigmentacji, czyli nadmiernym nagromadzeniem melanocytów, które wywarzają melaninę, lub jej nadprodukcją w określonych miejscach na skórze.
Przyczyny powstawania przebarwień
Przebarwienia pojawiają się w wyniku działania różnego rodzaju czynników. Do najczęstszych należą:
· przyczyny genetyczne,
· wiek (z plamami na twarzy zmaga się ok. 35 proc. kobiet w wieku 30 lat, a już ok. 90 proc. pań po 50. roku życia),
· promieniowanie UV i nieodpowiednia ochrona przeciwsłoneczna,
· hormony (szczególnie problemy z tarczycą: niedoczynność, nadczynność, choroba Hashimoto, ale też hormony związane z antykoncepcją, menopauzą czy ciążą),
· choroby zapalne skóry (trądzik, AZS, łuszczyca),
· choroby wątroby, nadczynność nadnerczy,
· leki (barbiturany, sulfonamidy, tetracykliny, fenotiazyny, nadużywanie leków przeciwbólowych),
· substancje fotouczulające znajdujące się w niektórych perfumach i lekach,
· powikłania po inwazyjnych zabiegach kosmetycznych, takich jak chemiczne peelingi albo zabiegi laserowe, z powodu niewłaściwej pielęgnacji skóry po tego rodzaju zabiegach.
Bez względu na to, jaka jest przyczyna przebarwień, które pojawiają się na skórze, pozbycie się ich może okazać się dosyć skomplikowane. Jednocześnie dla własnego komfortu i dobrego samopoczucia często warto podjąć się tego zadania.
Jak walczyć z przebarwieniami?
Jeśli zauważymy na swojej twarzy lub ciele przebarwienia, pierwszym krokiem, jaki podejmiemy, powinna być konsultacja ze specjalistą dermatologiem. Pomoże on nie tylko zdiagnozować rodzaj problemu, ale też określi jego przyczynę i wskaże sposoby pielęgnacji, leczenia lub usunięcia przebarwień.
Ważne jest dobranie odpowiednich kosmetyków do codziennej pielęgnacji skóry. Można stosować produkty rozjaśniające z kwasami owocowymi i witaminą C. Za pomocą kosmetyków można też spowolnić proces tworzenia się melaniny, jeśli w ich składzie będzie np. arbutyna, kwas kojowy lub kwas traneksamowy.
Specjalista może zasugerować wykonanie niektórych zabiegów kosmetycznych na przebarwienia. Dr n. med. Joanna Kuschill-Dziurda z kliniki dr Kuschill Medestetis jako skuteczne i polecane wymienia przede wszystkim lasery, peelingi czy mezoterapie, które powinny być dobierane indywidualnie do pacjenta w zależności od jego oczekiwań i rodzaju przebarwień, które u niego występują.
Według dr Joanny Kuschill-Dziurda do najbardziej godnych uwagi zabiegów na przebarwienia należą m.in.:
1. ClearLift – laser frakcyjny nieablacyjny Q-Switch, który rozbija barwnik w skórze. Robi się serię minimum 3 zabiegów w miesięcznych odstępach. Technika ta jest również stosowana do usuwania tatuaży. Zabieg nie wyłącza pacjenta z życia społecznego.
2. Cosmelan i Dermamelan – peelingi dające najszybsze efekty. Na przebarwienia nakłada się maskę depigmentacyjną, którą należy zmyć po 8 godzinach. Na 3.–4. dzień po zabiegu skóra zaczyna się intensywnie łuszczyć. Trwa to około tygodnia, w tym okresie pacjent jest praktycznie wyłączony z życia społecznego. Na taką skórę nie da się nawet nałożyć makijażu. Po tygodniu przez co najmniej 9 miesięcy należy nakładać na skórę specjalny krem dla podtrzymania efektów.
3. Inne peelingi – wykonuje się serię zabiegów, które stopniowo rozjaśniają skórę. Przez 1–3 dni widoczne jest delikatne złuszczanie naskórka, co jednak nie musi wykluczać pacjenta z życia społecznego.
4. DyeVl® – zabieg wykorzystujący działanie światła 500–600 nm. Stosowany zazwyczaj w celu leczenia rumienia i rozszerzonych naczynek, ale również doskonale sprawdza się w usuwaniu przebarwień, szczególnie piegów posłonecznych.
5. Mezoterapia – zabieg polega na gęstym ostrzykiwaniu obszaru z przebarwieniami peptydami biomimetycznymi. Efekty mogą być widoczne już po pierwszym zabiegu, ale zazwyczaj przeprowadzana jest seria.
6. Dermapen – mikronakłuwanie skóry i wstrzykiwanie w jej głębsze struktury substancji rozjaśniającej.
Każdy ze sposobów likwidacji przebarwień wymaga systematyczności i cierpliwości. Jednorazowo przeprowadzony zabieg raczej nie przyniesie spektakularnych efektów, więc tylko jego regularne wykonywanie może zlikwidować lub przynajmniej wyraźnie zmniejszyć defekt związany z przebarwieniami. Ilość zabiegów określa dermatolog, kosmetolog lub lekarz medycyny estetycznej.
Szczególnie trudne w usuwaniu są przebarwienia typu melasma mające podłoże hormonalne. Występują zazwyczaj na czole, wokół ust i na policzkach. Są to ciemne plamy rozlewające się na twarzy. Niestety, nawet po ich usunięciu często wracają pomimo podejmowania działań ochronnych. Mówi się, że melasma reaguje już na samo ciepło, dlatego jest tak trudna w leczeniu.
Jak zapobiegać przebarwieniom?
Nawet jeśli uda się zwalczyć przebarwienia, należy podjąć działania profilaktyczne przed ich ponownym pojawieniem się. Z kolei jeśli cieszymy się piękną skórą bez zmian w jej kolorycie, również pamiętajmy o jej odpowiedniej pielęgnacji, by zapobiec powstawaniu przebarwień. Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę?
Dr n.med. Joanna Kuschill-Dziurda zaznacza: "Nie ma walki z przebarwieniami, jeśli nie chronimy się cały czas przed promieniowaniem ultrafioletowym. Przebarwienia są powodowane głownie przez UVA, czyli promieniowanie, którego tak naprawdę nie odczuwamy. Opalamy się dzięki promieniowaniu UVB, a promieniowanie UVA to takie, które dociera do nas również wtedy, gdy siedzimy w samochodzie albo jesteśmy w domu. Przenika ono przez szyby. Nie opalimy się, ale UVA działa. Jest obecne również w pochmurne dni. Jeśli tylko jest jasno, powinniśmy więc być posmarowani filtrem, najlepiej SPF 50+. Taka powinna być podstawowa profilaktyka przebarwień oraz sposób na utrzymanie efektów po ich leczeniu."
Jeśli mamy możliwość, unikajmy bezpośredniego kontaktu skóry z promieniowaniem UV – szczególnie w miesiącach najbardziej słonecznych między godzinami 10.00 a 15.00. Nie tylko grozi to pojawieniem się przebarwień, ale też przyspiesza starzenie się skóry.
Nieostrożne jest również wychodzenie na zewnątrz bez nałożenia kremu z filtrem przy stosowaniu niektórych leków, np. niesteroidowych leków przeciwzapalnych, niektórych antybiotyków, leków obniżających poziom cholesterolu, leków hormonalnych. Zasada ta dotyczy nie tylko miesięcy letnich, ale też całego roku.
Przed wyjściem na słońce nie warto też stosować środków zapachowych, gdyż znaczna ich część ma właściwości fotouczulające.
Okazuje się, że z przebarwieniami można sobie poradzić, choć stosowanie kosmetyków lub poddawanie się zabiegom wymaga regularności i cierpliwości. Bardzo ważne jest zapobieganie pojawianiu się zmian oraz ich nawrotom. Tylko wtedy będziemy mogli dłużej cieszyć się piękną skórą i jej jednolitym kolorytem.