Przez całe życie kochała tylko raz. Jej największą miłością było aktorstwo

Przez całe życie kochała tylko raz. Jej największą miłością było aktorstwo

Krystyna Feldman miała niezwykłe życie
Krystyna Feldman miała niezwykłe życie
Źródło zdjęć: © AKPA
09.12.2022 10:44, aktualizacja: 09.12.2022 10:56

Większość telewidzów zapamiętała ją jako babkę Kiepską ze "Świata Według Kiepskich". Rola w serialu komediowym nie była jednak jej największym sukcesem. Krystyna Feldman miała niezwykłe życie. Konsekwentnie realizowała swoje cele, a jednym z nich była kariera aktorki.

Krystyna Feldman aktorstwo miała we krwi. Jej matka występowała w lwowskich teatrach dramatycznych i śpiewała w operze. Ojciec był gwiazdą Teatru Wielkiego we Lwowie. Rodzice marzyli, aby mała Krysia poszła w ich ślady.

Pani Krystynie nie było dane poznać dobrze ojca, Ferdynanda Feldmana. Zmarł, gdy miała zaledwie cztery lata. "Był dla mnie jedynie dziwnym panem z wielkich fotografii, które wisiały na ścianach w naszym domu" - wspominała w książce "Krystyna Feldman albo festiwal tysiąca i jednego epizodu" autorstwa Tadeusza Żukowskiego.

To ukochanej matce, Katarzynie, zawdzięcza sukces w branży aktorskiej. Dzięki niej już jako kilkulatka zaczęła grywać w teatrze i chodzić na lekcje aktorstwa. "Matka dostrzegła we mnie temperament aktorski i stwierdziła, że nadaję się tylko na scenę" - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Karierę Krystyny Feldman przerwała wojna

Krystyna Feldman rozpoczęła naukę w Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej. Niedługo później dostała angaż w lwowskim teatrze. Zadebiutowała rolą chłopczyka w bajce "Kwiat paproci". Dwa lata później wybuchła II wojna światowa, a do Lwowa wkroczyła Armia Czerwona. Aktorzy z teatru, w którym występowała pani Krystyna, poparli działania Stalina.

"Powiedziałam mamie, że nie będę pracowała z ludźmi, którzy podlizują się temu bandycie i z hukiem opuściłam mury teatru" - opowiadała aktorka.

Krystyna Feldman opuściła rodzinny Lwów. Wyprowadziła się do położonej niedaleko Zimnej Wody, gdzie mieszkała jej rodzina. Pomagała tam w zajmowaniu się gospodarstwem. Życie na wsi jej nie wystarczało. W 1942 roku wstąpiła do Armii Krajowej i została łączniczką. W międzyczasie założyła w Zimnej Wodzie własny teatr. Łączyła występy na scenie z przewożeniem tajnych dokumentów i broni.

"Nikogo tak nie kochałam"

Po zakończeniu wojny Krystyna Feldman trafiła do Katowic. Miasto nie przypadło jej do gustu, więc przeprowadziła się do Jeleniej Góry. Tam poznała starszego o 26 lat reżysera Stanisława Brylińskiego, dla którego straciła głowę. "Nigdy wcześniej i nigdy potem nikogo tak nie kochałam" - wyznała aktorka.

Z ukochanym żyła w nieformalnym związku. Swoim towarzystwem cieszyli się zaledwie pięć lat. Byli przekonani, że w końcu uda się im wziąć ślub. Bryliński rozwiódł się z poprzednią żoną. Chwilę później zmarł na zapalenie opon mózgowych. Krystyna Feldman nigdy nie związała się z innym mężczyzną.

Krystyna Feldman stawiała opór komunistom

Feldman aktywnie sprzeciwiała się komunistom. Podpisała się nawet pod listem studentów Uniwersytetu Adama Mickiewicza w sprawie uszanowania przez milicję autonomii uczelni. Od tamtego czasu Służby Bezpieczeństwa miały ją na oku. Była wzywana do ich siedziby, przesłuchiwana i zastraszana. Milicja niejednokrotnie przeszukiwała jej mieszkanie.

Naciski bezpieki odczuła także w pracy. Z afisza zniknęły wszystkie sztuki z jej udziałem. Dyrektor Teatru Polskiego, w którym wówczas grała, miał nakłaniać ją do przejścia na emeryturę. Aktorka odeszła z teatru, aby nie narażać współpracowników na niebezpieczeństwo. Pracę znalazła w poznańskim Teatrze Nowym. Do końca życia powtarzała, że komunistom nie udało się jej złamać.

Mistrzyni ról drugoplanowych

Aktorka uwielbiała występować w teatrze. Scena była jej żywiołem. Zupełnie inaczej wyglądała jej kariera w branży filmowej i telewizyjnej. Przez długi czas Krystyna Feldman otrzymywała propozycje ról drugoplanowych. "Wcale nie jest proste zagrać epizod w taki sposób, żeby on zaistniał. A moje ludzie pamiętają latami" - komentowała.

W 1999 roku wcieliła się w postać Rozalii Kiepskiej w serialu "Świat Według Kiepskich". Ta aktorska kreacja z pewnością przyniosła jej największą popularność. Prawdziwy przełom nastąpił nieco później. W wieku 88 lat zagrała główną rolę w filmie "Mój Nikifor". Wcieliła się w postać znanego malarza - Nikifora Krynickiego. Za tę fenomenalną kreację otrzymała nagrodę "Orła" w kategorii "najlepsza główna rola kobieca".

Krystyna Feldman zmarła 24 stycznia 2007 roku na raka płuc. Nie poddała się leczeniu. Zamiast tego zaplanowała swój pogrzeb. Aktorka została pochowana w stroju, w którym grała w sztuce "I to mi zostało". Do trumny włożono zgodnie z jej życzeniem dwa zdjęcia. Jedno przedstawiało Jana Pawła II, a drugie marszałka Józefa Piłsudskiego. "Odeszła tak, jak żyła - po cichu" - napisali jej znajomi w mediach społecznościowych.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (34)
Zobacz także