Przyłóż do jajka w sklepie. Już zawsze będziesz tak robić
Zgniłe jajko, zwane także zbukiem, to jeden z najgorszych zapachów, jaki może pojawić się w naszej kuchni. Jeśli nie masz pewności co do tego, czy nadal jest świeże, przeprowadź prosty test z użyciem latarki.
22.09.2023 | aktual.: 22.09.2023 09:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jajka najlepiej jest przechowywać w lodówce, bowiem to właśnie w niej najdłużej zachowują świeżość. Zdarza się jednak, że chowamy je do szafki czy zapominamy wyjąć je bagażnika auta. Jeśli masz wątpliwości co do tego, że są świeże, przeprowadź ten szybki test, do którego potrzebujesz latarki lub smartfona wyposażonego w to narzędzie. Sposób sprawdzi się również w sklepie.
Czytaj także: Przechowujesz tak jajka? To najgorszy błąd
Czym jest "zbuk" i jak go rozpoznać?
Zbuk, czyli inaczej purtko albo zapartek, to zgniłe, niezalężone jajko. Zdarza się, że źle przechowywane, psuje się, gnijąc od środka. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, kiedy jest stare.
Zapach zbuka jest wyjątkowo nieprzyjemny i nie się go pomylić z żadnym innym aromatem. To wszystko przez wydzielany przez jajko siarkowodór, który drażni nozdrza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyłóż do jajka smartfon. Tak sprawdzisz, czy nadal jest świeże
Jeśli zastanawiasz się, czy jajka, których chcesz użyć (lub kupić), nadal są świeże, posłuż się smartfonem. Włącz latarkę i postaw na niej jajko. Jeśli światło bez problemu przejdzie przez skorupkę, oznacza to, że jajko jest dobre i nadaje się do spożycia. Jeśli jednak wiązka światła zatrzyma się w środku, najpewniej trzymasz w ręce zbuka.
Jest jednak jeszcze jeden sposób na sprawdzenie świeżości jajka. Wystarczy, że mocno nim potrząśniesz, najlepiej tuż przy uchu. Świeże jajko nie będzie wydawało żadnych dźwięków, z kolei zbuk charakterystycznie chlupocze.
Dla pewności możesz też przeprowadzić test z użyciem wody. Wypełnij 3/4 kubka płynem, a następnie wrzuć do niego "podejrzane" jajko. Zgniłe uniesie się na wodzie, z kolei świeże od razu zatonie.
Czytaj także: Zobaczył cenę jajek. "Aż chwyciłem za komórkę"
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl