Pudry, które dają efekt soft focus. Wygładzają jak Photoshop

Funkcję soft focus zna każdy, kto używa programu do graficznej obróbki zdjęć. Daje ona możliwość delikatnego rozmycia obrazu i uzyskania efektu zblurowania. Marki kosmetyczne pokusiły się o stworzenie produktów dających podobny efekt. Ich celem jest rozmycie niedoskonałości tak, by stały się one niewidoczne. Ta "magia" dzieje się za sprawą rozświetlających pigmentów, które odbijając światło, optycznie wygładzają cerę. Pudry z efektem soft focus mają także działanie kryjące – ukrywają drobne niedoskonałości, przebarwienia i zmarszczki. Dzięki nim cera wygląda na wypoczętą, wypielęgnowaną, pełną naturalnego blasku.

Sypki puder z efektem soft focus stanowi kuszącą alternatywę dla podkładu – wyrównuje koloryt, nadaje cerze blask, a ma przy tym lekką, niezapychającą formułę. Można go także stosować jako wykończenie makijażu, miejscowy rozświetlacz, a nawet… cień do powiek.

Zainteresowały nas szczególnie te trzy kosmetyki wygładzające. Mówią o nich "Photoshop w słoiczku".

Nazwa tego kosmetyku już brzmi obiecująco – "mgła pudrowa" wskazuje, że produkt ma leciutką i aksamitną konsystencję. Daje 100 proc efekt soft focus – ujednolica koloryt, wygładza, zakrywa drobne niedosonałości. Poprawia wygląd skóry i zapewnia efekt rozświetlenia. Do tego dzięki zawartości olejów z siedmiu kwiatów pielęgnuje cerę i dba o jej kondycję.

Świetne w "mgle" jest to, że można używać ją na kilka sposobów: na całą twarz, jako wyrównujący koloryt puder, punktowo jako rozświetlacz, na powieki jako cień, a najciemniejszy odcień sprawdzi się w roli bronzera.

Sypki puder odbijający światło jest przykładem, że efekt soft focus mogą gwarantować także transparentne kosmetyki. Skuteczność w tym przypadku gwarantuje receptura, w której znajduje się aż 86 proc. rozpraszających światło mineralnych pigmentów, które optycznie ukrywają wszelkie niedoskonałości. Puder można stosować solo lub jako wykończenie makijażu. Zawarty w składzie kwas hialuronowy sprawia, że puder nie wysusza, a wręcz przeciwnie – odżywia i nawilża cerę. Aplikację umila milutki puszek dodany do pudru.

Puder zawiera ponad 80 proc. mączki bambusowej, która działa podobnie, jak krzemionka – pochłania sebum i wilgoć, reguluje aktywność gruczołów łojowych, działa antybakteryjnie i łagodząco. Jest więc świetną propozycją dla posiadaczek cery (nawet bardzo) tłustej. Mączka bambusowa przejmuje także rolę pigmentów rozpraszających światło. To ona jest odpowiedzialna za zmiękczenie rysów twarzy i efekt Photoshopa na twarzy. Dodatek jedwabiu sprawia, że puder ma także właściwości nawilżające.

Puder nie bieli, nie zatyka porów, nie daje wrażenia maski. Za to matuje, wygładza i nadaje skórze delikatną poświatę.