Rajstopy w nowej roli. Dziewczyny przerabiają je na podkoszulki

Ten nowy (a jak twierdzą niektórzy stary) trend najłatwiej zaobserwować na Instagramie. Zasada jest prosta: odcinamy stopki, a w tak zwanym kroku robimy dziurę na głowę – tak dużą, jak duży chcemy mieć dekolt. W ten sposób nogawki stają rękawami i tylko gumka zostaje mniej więcej tam, gdzie być powinna, czyli w talii lub trochę powyżej niej.

Sądzicie, że to wyjątkowo dziwaczny pomysł na przeróbkę? Spójrzcie tylko na zdjęcie Ivanii Caprio, holenderskiej fashionistki i blogerki. Czyż grafitowa półprzezroczysta koszulka z dużym dekoltem na plecach nie prezentuje się elegancko? Tak, to są właśnie przerobione rajstopy.

Podczas gdy zachwycone fanki Ivanii proszą o instrukcje, krytycy przypominają, że pomysł nie jest nowy. Takie zastosowanie rajstop ponoć od lat znają wszystkie baletnice, a i sportowcy, którzy potrzebują bielizny termalnej, wiedzą, że rajstopy świetnie ją zastępują.

Niezależnie od tego, czy to odkrycie sezonu, czy powracający stary hit, warto się przyjrzeć, jak sprytny patent wykorzystują inne dziewczyny. Kabaretki świetnie zastąpią siatkowy top, jeśli nie możemy go upolować. Rajstopy "z dziurami" założone pod koszulkę bez ramiączek to sprytny pomysł na stworzenie drapieżnej, rockowej stylizacji.

Szew na dekolcie jest przeszkodą? Niekoniecznie, jeśli rajstopy są na przykład utkane z nici o dwóch różnych grubościach. Spójrzcie na zdjęcie poniżej. Szew wydaje się być jednym z elementów całości, którą tworzą mniej i bardziej prześwitujące partie.

W roli podkoszulki świetnie sprawdzą się też rajstopy we wzory, które na rękach będą jeszcze lepiej wyeksponowane niż na częściowo przykrytych nogach. Poza tym nie do wszystkich szalonych wzorów łatwo dobrać buty i spódnicę. Wzorzyste rękawy nie wymagają tyle odwagi, więc jeśli masz kolorowe, szalone rajstopy i nie czujesz się w nich dobrze, zastanów się, czy nie zrobić z nich koszulki.

Zajrzycie do szuflady z bielizną w poszukiwaniu nowych, modowych inspiracji?