Randka z psychopatą. Psycholożka ostrzega przed tymi zachowaniami

Psycholożka Emma Kenny podzieliła się ze czytelnikami portalu The Sun 10 sygnałami ostrzegawczymi, które mogą świadczyć o tym, że jesteśmy na randce z psychopatą. Niektóre z nich na pierwszy rzut oka wydają się bardziej zaletą potencjalnego partnera, niż znakiem, że coś może być nie tak. Jak więc psychopaci zachowują się na randce?

Psychopaci potrafią okłamywać partnera, nawet jeśli mówią o błahych rzeczach, które z łatwością można zweryfikować. Nie przejmują się bowiem tym, czy prawda wyjdzie na jaw. Żyją w świecie fantazji, brak im wstydu oraz poczucia winy.

Nie oznacza to, że każdy człowiek, któremu zdarzy się skłamać, jest psychopatą. Często nie mówimy całej prawdy drugiej połówce, bo obawiamy się zranienia lub staramy się uniknąć krępującej sytuacji. Jeśli jednak ktoś kłamie na takie tematy, jak ulubiony posiłek czy wykonywana praca, co prędzej czy później wyjdzie na jaw, możemy mieć pewność, że to psychopata.

Psychopaci chętnie nakładają na siebie ważne obowiązki, takie jak organizacja przyjęcia urodzinowego czy wygłoszenie mowy weselnej. Uwielbiają mieć bowiem realny wpływ na życie innych ludzi. Z radością zbierają także pochwały za swoje zaangażowanie.

Problem w tym, że nie traktują przyjętych obowiązków poważnie. W konsekwencji zawodzą osoby w swoim otoczeniu i nie przejmują się tym, jakie problemy spowodowali swoją ignorancją.

Mówienie negatywnych rzeczy o bliskich dla partnera osobach, to jeden z głównych znaków, po których można rozpoznać psychopatów. Zazwyczaj oczerniając kogoś, nie mają do tego podstaw. Zdarza się, że przez takie działania doprowadzają natomiast do rozłamu w rodzinach.

Niektórzy psychopaci starają się przechwycić relację partnera np. z przyjacielem. Osłabiają tym samym kontakty znajomych, do tego stopnia, że stają się dla siebie wrogami. Robią to za pomocą kłamstw.

Zwierzacie się na randce partnerowi, ale ten zupełnie nie przejmuje się waszymi problemami? W waszych głowach powinna zapalić się czerwona lampka. Psychopaci czerpią radość z cudzego nieszczęścia i zamiast pozwolić się wygadać bliskiej osobie, ignorują jej ból. Co więcej, zaczynają mówić o sobie.

Osoby z tym zaburzeniem nie odczuwają empatii. Dlatego nie potrafią nawiązywać zdrowych relacji ani zaoferować skutecznego wsparcia, gdy ktoś z ich otoczenia tego potrzebuje. Z drugiej strony łatwo przychodzi im zmiana osobowości i dopasowywanie się do towarzystwa. Partnerzy psychopatów są często pod wrażeniem tego, jak świetnie dogadują się oni z ludźmi.

Na początku potrafią oczarować każdego, ale z czasem nie wkładają w tworzenie relacji tyle wysiłku. Rozwijają tylko te związki, które przynoszą im wymierne korzyści. Do tego uwielbiają dobrą zabawę. Nie znoszą jednak, gdy ktoś próbuje się z niej szybko wymigać.

Keny podkreśla w tekście, że tylko jeden procent społeczeństwa to psychopaci. Zwykle są to osoby bardzo wybuchowe, które wdają się w kłótnie o każdą błahostkę. Gdy emocje opadną, może się okazać, że już nie chowają urazy. Zachowują się tak, jakby nic się nie wydarzyło, odrzucając na bok negatywne emocje.

Nigdy też nie przepraszają. Nawet jeśli zdarzy się im odwołać randkę i sprawić, że poczujecie się z tym źle. Wybierają bowiem konkretną formę rozrywki pod wpływem chwili, nie kontrolując impulsów.

Psychopaci to manipulatorzy, którzy lubią zadawać ból. Nie boją się ujawniać najskrytszych tajemnic partnera i opowiadać o tym w towarzystwie. Próby ich uciszenia zazwyczaj kończą się niepowodzeniem. Zamiast tego psychopaci dolewają oliwy do ognia i posuwają się z wyznaniami o krok za daleko.

Emma Kenny zwraca uwagę na to, że psychopaci starają się wówczas upokorzyć partnera i sprawić, że poczują się gorsi od innych, a tym samym pozwolą na dalsze nadużycia ze strony ukochanego.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl