Raquel Welch była symbolem Hollywood. Mało kto wie, czemu zawdzięcza sukces

Raquel Welch odeszła w wieku 86 lat po krótkiej chorobie. Welch bez wątpienia była ważną postacią w Hollywood. Choć dorastała w Kalifornii, sukces w tym miejscu odniosła dopiero po latach. Pierwsze kroki w telewizji stawiła w roli pogodynki. W trakcie rozwoju kariery nie brakowało w jej życiu skomplikowanych sytuacji uczuciowych.

Zobacz też: Ostatni wywiad obejrzały miliony. Pokazali, jak umiera

Dwuletnia Welch razem z rodzicami przeprowadziła się do Kalifornii. Raquel okres dzieciństwa opisała w swojej książce. Ojciec wzbudzał u aktorki przerażenie.

"Szybko wpadał w złość. Przestrzegał dobrych manier i zasad w naszym skromnym domu" - wyznała aktorka.

W tej samej publikacji Raquel wspomniała sytuację, której była świadkiem, gdy miała 16 lat. Zdenerwowany ojciec oblał twarz jej matki mlekiem. Powodem agresji mężczyzny miał być niesmaczny posiłek.

Kiedy skończyła siedem lat, mama dostrzegła w niej talent do aktorstwa. Zapisała pociechę do San Diego Junior Theatre. Po ukończeniu liceum studiowała w San Diego State College na stypendium teatralnym. W międzyczasie zdobyła kilka ról w lokalnych teatrach i brała udział w konkursach piękności. To właśnie dzięki zdobytym tytułom została zatrudniona w telewizji jako pogodynka. Raquel zaczęła być rozpoznawalna. Wtedy zaszła w pierwszą ciążę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po urodzeniu dwójki dzieci i nieudanym małżeństwie Raquel Welch wyprowadziła się do Dallas, gdzie zatrudniła się jako kelnerka. W pewnym momencie postanowiła jeszcze raz spróbować swoich sił w aktorstwie. Mając na koncie 200 dolarów, obrała kurs powrotny do Kalifornii. Tym razem zamierzała podbić Hollywood. W 1964 roku pracowała na planie filmowym u boku Elvisa Presleya. Rok później zagrała w hitowym filmie dla nastolatków.

W latach 70. kariera aspirującej gwiazdy nieco zwolniła. To właśnie w tym momencie Raquel postanowiła zmienić swój wizerunek. Zaczęła zakładać sukienki podkreślające figurę i chodzić w nich na przesłuchania. Dla wykreowanej przez Welch "syreny" posypały się propozycje zawodowe.

Raquel Welch w 2011 roku w rozmowie z "Elle" przyznała, że nigdy więcej nie wyjdzie za mąż. Aktorka miała za sobą cztery związki, które zakończyły się rozwodem. Gwiazda stwierdziła, że jest zbyt niezależna, by godzić się na te wszystkie przejścia po raz piąty. Pierwszy ślub wzięła ze swoją licealną miłością. Później przyznała, że podjęła taką decyzję na złość swojemu ojcu.

Namiętność między młodymi wygasała powoli, przygnieciona przez rzeczywistość. Mimo że doczekali się dziecka, nie byli w stanie ze sobą wytrzymać jako para. Ostatni związek małżeński Welch rozpadł się w 1999 roku. Po rozwodzie gwiazda skupiła się na karierze i nie szukała już szczęścia w miłości.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl