Przykre, co zastał na plaży w Ustce. Pokazał wymowne zdjęcie

Na facebookowej grupie "Nasza Ustka" pojawił się wpis kierownika ratowników WOPR w Ustce. Mężczyzna pokazał zestaw fotografii, na którym widzimy, jakie szkody pozostawia po sobie część wczasowiczów. "To nie przynosi nam korzyści" - czytamy w poście.

W sezonie wakacyjnym wodni ratownicy mają pełne ręce roboty. W trakcie plażowego dyżuru trzeba mieć oczy dookoła głowy, aby zadbać o bezpieczeństwo wypoczywających turystów.

Do obowiązków ratowników należy jednak znacznie więcej. W jednym z facebookowych postów kierownik ratowników WOPR w Ustce odniósł się do zachowań urlopowiczów, przez które pracownicy wspomniane stowarzyszenie ma jeszcze więcej zadań do wykonania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Taksówkami plebs jeździ". Arabowie w Zakopanem mają specyficzną zasadę

Środek sezonu i przyjemna temperatura sprawiają, że m.in. na plaży w Ustce wczasowiczów nie brakuje. Rankiem 4 sierpnia jeden z ratowników postanowił wystosować prośbę do turystów.

"Przy okazji tego spokojnego dnia zwracamy się z apelem i prośbą... Dajcie nam efektywnie pracować. Nasz sprzęt, nasze miejsca pracy pomagają nam, ale też przede wszystkim państwu. Jeśli rano, przychodząc do pracy, widzimy zniszczenia, to dalej będziemy dbali o bezpieczeństwo, ale też borykamy się z usunięciem szkód, czasami z wymianą sprzętu, ale zawsze ze smutną sytuacją" - przeczytamy we wpisie.

W poście opublikowanym na jednej z facebookowych grup pojawił się też kolaż zdjęć, pokazujący szkody, jakie powstały w wyniku "zabaw" urlopowiczów. Piach w łódce, wyłamane zamki i zniszczone pomosty to niestety jedne z wielu uszkodzeń, z którymi w międzyczasie muszą sobie poradzić pracownicy.

"Pozwólcie nam pracować, to nie przynosi nam korzyści. Każdy element ma zwiększać w swoim zamyśle bezpieczeństwo. Taka oto prośba od ratowników! Bezpieczeństwa życzymy" - podkreślił na koniec kierownik WOPR w Ustce.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl