Reklama rajstop plus size wywołała burzę. Słusznie?
Reklamy rajstop i bielizny plus size wzbudzają czasem sporo kontrowersji. Wystarczy przypomnieć bilbordy polskiej marki Adrian, które jakiś czas temu wywołały gorącą dyskusję w mediach o kanonach piękna i granicach tolerancji. Tym razem pod ostrzałem znalazła się popularna platforma zakupowa Wish.
09.12.2017 | aktual.: 09.12.2017 12:32
W sieci wybuchła burza po tym, jak na portalu Wish.com pojawiły się zdjęcia reklamujące rajstopy dla kobiet w większych rozmiarach. Dlaczego? Otóż na fotografiach widzimy szczupłe modelki, które naciągają na siebie rajstopy plus size. Obie nogi w jednej nogawce, pas naciągnięty, aż po ramiona, a nawet szyję.
Rajstopy kosztują dwa dolary i są dostępne w kolorze czarnym i cielistym. Pomysłodawcom tych zdjęć zapewne chodziło o to, by pokazać, jak uniwersalny jest ich produkt. Może się dopasować do każdego kształtu ciała. Jednak ludzie nie są zachwyceni tym, jak strona reklamuje rajstopy w rozmiarze xxl. Oskarżają firmę o dyskryminację i brak wrażliwości.
Owszem, zastanawiać może fakt, dlaczego produkt, który jest przeznaczony dla większych koniet, reklamują drobne, szczupłe dziewczyny. - Jaki jest cel tych zdjęć? – pyta na portalu społecznościowym Laura Capon, modowa redaktorka magazynu "Cosmopolitan". – Autor chciał nam pokazać, że mamy masywne, grube uda? W końcu modelka może z łatwością zmieścić całe ciało w jednej nogawce. Wish.com nie odniósł się do tych komentarzy, a reklamy nie zostały usunięte ze strony. Podobny spór dotyczył legginsów sprzedawanych latem na Amazon.
Wish.com sprzedaje tanie produkty od chińskich producentów. Platforma powstała w 2011 roku z inicjatywy Petera Szulczewskiego i Danny'ego Zhanga. Według portalu Recode, Wish zajmuje drugie miejsce za Amazonem w sprzedaży mobilnej. Opinie o firmie są bardzo dobre. Zakupy są łatwe i bezpieczne. Możemy tak kupić nie tylko ubrania i bieliznę, ale również galanterię skórzaną, obuwie, biżuterię, gadżety, akcesoria kuchenne, części samochodowe czy sprzęt elektroniczny.