GwiazdyRobin Wright prowokuje w Cannes

Robin Wright prowokuje w Cannes

Robin Wright prowokuje w Cannes
Źródło zdjęć: © Getty Images
Aleksandra Nagel

Już niebawem powróci do nas jako piękna i bezwględna Claire Underwood w nowej serii „House of Cards”. Zanim jednak będziemy mogli podziwiać ją w tej roli, pojawiła się na Festiwalu Filmowym w Cannes. Jej stylizacje naprawdę robią wrażenie!

1 / 9

Mini od Saint Laurent

Obraz
© East News

Na początek pierwszy dzień festiwalu i premiera filmu „Ismael’s Ghosts”. Na tę okazję Robin Wright wybrała groszkową mini z kolekcji Saint Laurent. Do tego klasyczne szpilki oraz połyskująca luksusową czernią szkatułka.

2 / 9

Oczy skupione tylko na niej

Obraz
© East News

Choć stylizacja nie była skomplikowana, aktorka osiągnęła "efekt WOW", a to za sprawą spektakularnie zgrabnych nóg, które prezentowała na czerwonym dywanie bez żadnych kompleksów i w całej okazałości!

3 / 9

Delikatnie pod prąd

Obraz
© East News

W morzu długich, wieczorowych sukni Robin Wright wyróżniała się nowoczesnością i seksapilem.

4 / 9

Moda na "Dynastię"

Obraz
© Getty Images

Wyczuwamy tu również inspiracje latami 80-tymi, a to za sprawą chociażby kryształowych groszków, które zdobią sukienkę. Dopełnieniem całości była biżuteria Chopard.

5 / 9

Cannes kocha dekolty

Obraz
© Getty Images

Jednak to nie jedyna stylizacja, w której mogliśmy oglądać Robin Wright na festiwalu w Cannes. Aktorka pojawiła się również na uroczystej kolakcji, podczas której miała na sobie delikatną jak mgiełka, ozdobioną falbankami sukienkę.
Jak na Cannes przystało – najbardziej roznegliżowany festiwal filmowy na świecie, nie mogło zabraknąć małej modowej prowokacji. Robin Wright postawiła więc na głęboki dekolt, odsłaniając znaczną część nagiego biustu.

6 / 9

Bez kompleksów i bez bielizny

Obraz
© Getty Images

To wciąż jednak było dla niej za mało. Robin Wright być może wzięła sobie do serca informacje o tym, że zbyt częste noszenie biustonosza może osłabiać mięśnie i nie zabrała do walizki wspomnianej bielizny.

7 / 9

Morze zmysłowości!

Obraz
© Getty Images

W efekcie następnego dnia znów pojawiła się na czerwonym dywanie bez stanika. Okazją do zaprezentowania się była premiera filmu „Loveless (Nelyubov)”. Tym razem Robin Wright postawiła na turkusową, satynową suknię o kroju halki. Kreacja trzymała się ciała na kilku makaronikowych tasiemkach.

8 / 9

Robin Wright w negliżu

Obraz
© Getty Images

Nagie piersi zasłaniały tylko niewielkie kawałki materiału, trzymane w ryzach za pomocą cieniutkich ramiączek.
Robin Wright wyglądała tak, jakby właśnie wstała z łóżka, prezentując swoje wdzięki w całej okazałości.

9 / 9

Odwaga przychodzi z wiekiem

Obraz
© Getty Images

Trudno uwierzyć, że w ubiegłym miesiącu skończyła 51 lat! Jest w niej tyle seksapilu i energii! Odwagi hollywoodzkiej gwieździe także nie brakuje, bo kto inny odważyłby się na zaprezentowanie się światu w tak „transparentnej” kreacji?

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)