Rodziny z dochodem od 102 złotych do 36 tys. złotych pokazują, jak mieszkają

Pomysłodawczyni_ Dollar Street_ Anna Rosling Rönnlund przez 15 lat zajmowała się prezentowaniem dużym firmom danych statystycznych. Głównie związanych z międzynarodowymi zależnościami ekonomicznymi.

Im dłużej siedziała w branży, tym boleśniej zdawała sobie sprawę, że kolorowe słupki i animowane prezentacje nie pokazują realnego związku między finansami a rzeczywistością.

Kluczowym, choć wyjątkowo płytko rozumianym, terminem było jej zdaniem PKB. Szukając pomysłu na przedstawienie problemu bardziej obrazowo, wpadła na pomysł Dollar Street. W ramach projektu grupa fotografów nieustannie jeździ po świecie i odwiedza rodziny w ich domach. Dokumentują posiłki, ubrania i wnętrza domów ludzi o dochodach miesięcznych między 30 a 10 tys. dolarów.

Obejrzenie kilkunastu zdjęć ukazuje znacznie więcej niż wpatrywanie się w słupki. Bankier z Rwandy żyje w znacznie gorszych warunkach niż emeryt z Rosji. Pięcioosobowa rodzina z Indonezji, której dochód wynosi 500 dolarów mieszka w przytulnym domku. W Bułgarii rodzina tej samej wielkości i z tym samym budżetem mieszka w ruderze i nie ma dostępu do bieżącej wody. Zobaczcie sami. Uszeregowaliśmy rodziny wedle rosnących dochodów.

Rodzina Chowdhurich mieszka w zachodnim Bengalu. Suresh ma 40 lat i zarabia na życie zbierając owoce. Jego żona 30-letnia Basanti nie pracuje. Na co dzień opiekuje się czworgiem dzieci.

Jednoizbowy dom miał być czasowym schronieniem, ale mieszkają w nim już od dekady. Największym problemem jest dla nich długa droga do studni z wodą pitną. Najcenniejszą rzeczą, którą mają w domu, jest dla nich telefon komórkowy.

56-letnia Teresa mieszka z dwiema córkami: roczną Agnes i 15-letnią Felicią w Monrovii, stolicy Liberii. Żeby utrzymać dzieci, pracuje średnio 75 godzin w tygodniu – m.in. jako ekspedientka, tragarka oraz handluje węglem, który znajdzie.

Dom Teresy i jej córek nie należy do nich. Wynajmują go, choć nie ma w nim prądu ani bieżącej wody. Większość tego, co zarobi, 56-latka przeznacza na jedzenie dla siebie i dzieci.

Rodzina Kirnów mieszka w 100-tysięcznym Nogińsku pod Moskwą. Olga ma 57 lat i uczy dzieci z trudnych środowisk. Jej mąż Vasiliy jest już na emeryturze. Razem z córką mieszkają w dwupokojowym mieszkaniu, do którego wprowadzili się tuż po ślubie, 25 lat temu.

Lubią swoje cztery kąty ze względu na zielone otoczenie, zupełnie nie przeszkadza im też rozmiar mieszkania, dla nich jest w sam raz. Uwielbiają koty, mają już trzy. Chcieliby kupić panoramiczny telewizor.

Hilgenstielerowie mieszkają w Santra Catarina w południowej Brazylii. Schelina ma 37 lat i pracuje w sprzedaży, jej mąż jest od niej 10 lat młodszy i jest mechanikiem. Mają 4-letnią córeczkę Helenę, która chodzi już do szkoły.

Żeby się utrzymać, brazylijskie małżeństwo spędza około 90 godzin tygodniowo w pracy. Dzięki temu przed rokiem zdołali kupić i częściowo wyremontować wymarzony dom. Obecnie nie mają żadnych oszczędności, będą odkładali na kolejne remonty.

Freemanowie są z Georgii. Najmłodszy w rodzinie jest Aaron, ma 21 lat i od niedawna pracuje jako grafik. Mieszka z siostrą i z rodzicami, jest im wygodnie, dom jest duży, ma 4 sypialnie. Kupili go po latach wynajmu. Póki co, wszyscy pracują w pobliżu.

Freemanowie na jedzenie wydają zaledwie 30 proc. dochodów. Mimo że dzieci są już dorosłe, rodzina nadal spędza razem wakacje. W zeszłe lato byli na Filipinach.

Rodzina Andrejevów mieszka w Rydze. Tom ma 28 lat i prowadzi sklep, jego dwa lata starsza żona Elina pracuje w agencji PR, mają roczną córeczkę.

Od 6 lat Tom i Elina wynajmują 2-pokojowe mieszkanie w starej kamienicy. Marzą się im podróże, ale póki co zbierają na własny dom za miastem, w którym znalazłoby się też miejsce na pokój dla ich córki.

Rodzina Tse mieszka w Hong Kongu. Rose, seniorka rodu jest byłą robotnicą i matką czwórki dzieci. Ma dwie córki i dwóch synów, wszyscy są po studiach i pracują w centrum miasta. Gotują wspólnie obiady, produkty kupują na lokalnym rynku. Mają kota.

Wybrali dom na przedmieściach, bo powietrze jest tu na tyle czyste, że mogą chodzić bez masek antysmogowych. Mają dla siebie aż 9 sypialni, kilka z nich funkcjonuje jako składziki na nieużywane rzeczy. Gotują wspólnie obiady, produkty kupują na lokalnym rynku. Mają kota.

Sdambulyakowie mieszkają w Kijowie. Svyatoslav ma 37 lat i jest biznesmenem. Wiktoria, jego cztery lata młodsza żona póki co nie pracuje. Opiekuje się trojgiem ich dzieci.

W domu pod Kijowem mieszkają od 5 lat, bardzo go lubią, ale drażni ich, że w pobliżu nie ma żadnych sklepów. Jeśli chodzi o bieżące potrzeby – mają wszystko. Chcieliby zacząć podróżować po świecie.