Rola w "Seksmisji" przyniosła jej popularność. Jak teraz żyje Hanna Mikuć?
Hannie Mikuć popularność przyniosła rola w kultowej "Seksmisji". Po tym występie wróżono jej wielką karierę aktorką. Niestety Hanny życie potoczyło się w zupełnie innym kierunku. Aktorka w pewnym momencie zniknęła z ekranu i poświęciła się rodzinie. W życiu prywatnym nie mogła jednak liczyć na same wspaniałe chwile. Sielankę przerwała nagła śmierć męża - Piotra Sobocińskiego. Jak obecnie wygląda życie Hanny Mikuć?
Hanna Mikuć wychowała się w artystycznej rodzinie, w której istniały już aktorskie tradycje. Od najmłodszych lat obserwowała pracę ojca i matki - Wandy Chwiałowskiej i Bohdana Mikucia. "Dzieciństwo w teatrze jest bardzo przyjemne. Widzi się wiele ciekawych rzeczy" - wspominała w jednym z wywiadów.
Początkowo nie planowała iść w ślady utalentowanych rodziców. Chciała zostać malarką lub zoolożką. Przełom nastąpił w szkole średniej. "Miałam anginę i nie chodziłam przez to do szkoły. Z nudów zaczęłam sobie nagrywać na magnetofon wiersze. I tak mnie to wciągnęło, że rok później zdawałam do szkoły teatralnej" - wyjaśniła.
Rodzice Hanny nie byli zachwyceni jej decyzją. Zdawali sobie sprawę z tego, jak bardzo wymagający jest zawód aktora. Mikuć postawiła jednak na swoim i skończyła studia na wydziale aktorskim PWSFTviT im. Leona Schillera w Łodzi.
Rola, która zmieniła życie Hanny Mikuć
Hanna debiutowała na ekranie w 1973 roku w filmie "Hubalu". Widzowie mogli oglądać jej aktorskie kreacje w takich produkcjach jak "Pensja pani Latter", "Widziadło" czy "Kobieta w kapeluszu". Za ostatnią z ról otrzymała prestiżową nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego. Największą popularność przyniósł jej występ w filmie "Seksmisja" w reżyserii Juliusza Machulskiego. Wcieliła się w nim w postać strażniczki Lindy.
Rola w produkcji Machulskiego miała być tylko początkiem jej wielkiej kariery. Mówiło się, że czekają ją teraz świetne propozycje i ma szansę wykorzystać moment wielkiej sławy. Hanna pojawiła się w "Spowiedziach dziecięcia wieku", "Głuchym telefonie" oraz "Pismaku". W pewnym momencie zniknęła z ekranu. Poświęciła karierę dla rodzinnego życia. W filmach i serialach grywała sporadycznie, ale wciąż zachwycała swoimi umiejętnościami aktorskimi.
Hanna Mikuć przeżyła ogromną tragedię. "Kariera wcale nie przyniosła nam szczęścia ani spełnienia"
Mikuć chciała zaznać prawdziwego, rodzinnego życia i spędzać jak najwięcej czasu z dziećmi. Karierę przerwała, gdy na świecie pojawił się jej drugi syn. Wraz z mężem Piotrem Sobocińskim doczekała się trójki pociech: Piotra, Michała i Marii. Hanna wspierała ukochanego w jego międzynarodowej karierze. Sobociński był jednym z najlepszych operatorów polskiego kina. Przez pewien czas cała rodzina mieszkała w USA.
"Mąż pracował na całym świecie, a my jeździliśmy razem z nim. Dzieci chodziły do szkoły za granicą, co było męczące, bo program amerykańskich szkół jest inny niż polskich. Plusem było to, że świetnie nauczyły się mówić po angielsku" - mówiła Hanna.
Intensywna praca na planie filmu "24 godziny" przeciążyła Sobocińskiego. Kiedy wrócił do domu po całym dniu spędzonym na nagraniach, źle się poczuł. Okazało się, że miał zawał serca. ""Stres związany z pracą przyczynił się do śmierci mojego męża. Nasze życie stało się gonitwą. Ciągle szukaliśmy czegoś więcej. I to jest strasznie niebezpieczne. Kariera wcale nie przyniosła nam szczęścia ani spełnienia" - wyznała Mikuć w rozmowie z "Rewią".
"Pomogła ucieczka w pracę"
Po śmierci męża Hanna wróciła do Polski. Przyjęła rolę w popularnym serialu "M jak miłość" i starała się ponownie ułożyć swoje życie prywatne. "W powrocie do normalnego życia najbardziej pomaga ucieczka w pracę. Im pracy więcej, tym lepiej. Poczucie obowiązku, świadomość, że jestem za tak wiele rzeczy odpowiedzialna, właściwie tylko to pozwoliło mi jakoś przetrwać najtrudniejsze miesiące" - tłumaczyła.
Jak sama podkreślała, ogromnym wsparciem i siłą były jej dzieci. Pociechy Hanny i Piotra poszły w ślady utalentowanych rodziców. Synowie związali się ze światem filmu i zostali operatorami. Córka Mikuć i Sobocińskiego ukończyła Wydział Aktorski Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.
Niedawno Hanna została babcią. Jej najmłodszy syn Michał poślubił aktorkę Natalię Rybicką, z którą w czerwcu powitał na świecie pierwsze dziecko. Ich córeczka Helenka urodziła się w Paryżu, ponieważ tam na co dzień pracuje operator. Babcię i wnuczkę dzieli wiele kilometrów. To jednak nie przeszkadza Mikuć w spełnianiu się w nowej roli. "Lubię podróżować, więc nie ma znaczenia, gdzie będę mieszkać" - wyznała w rozmowie z "Na żywo".
Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej:
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl