Rosati, Schejbal, Gardias i nie tylko. Oto wszystkie dziewczyny Tedego

Tede, czyli Jacek Graniecki, to niewątpliwie legenda polskiej sceny hip-hopowej. W sobotę 13 listopada w Katowicach odbywa się jego jubileuszowy koncert z okazji 20-lecia pierwszego solowego albumu "S.P.O.R.T.", którego raper przygotował reedycję. Oprócz swojej muzycznej strony Graniecki znany jest także z zamiłowania do starych samochodów oraz pięknych kobiet. Dlatego dziś przypominamy wszystkie jego partnerki. Jedno jest pewne – było ich sporo.

W 2006 roku media donosiły, że wybranką serca Jacka jest Weronika Rosati. Mało kto był skłonny uwierzyć, że aktorkę i rapera połączyło uczucie. Niedługo po tym, jak informacja o ich związku ujrzała światło dzienne, para się rozstała, a Tede w rozmowie z "Faktem" mówił, że "kulturalnie podziękował Weronice za współpracę". Ich związek trwał tylko kilka miesięcy.

Raper wyznał także, że poróżniło ich podejście do życia. W trakcie wizyty w programie "Żądło" w TVN Style Tede zdradził sekrety Weroniki. Powiedział m.in. że aktorka przebierała się kilka razy dziennie i przed snem robiła pełny makijaż. W 2009 r. Tede na płycie "Note2" odniósł się do samej sprawy w dwóch utworach.

"Gdybym zaliczył wpadkę robiąc wtedy Rosatke, to przemyśl jakie moje dziecko miałoby matkę. No właśnie przemyśl to ziom, bo to jest ważne, dziecko mogłem zrobić przecież prawie każdej, a także kilka chciało zrobić mnie na dziecko. Zawsze uważałem, że to jest ku**wstwo" – nawijał Tede w kawałku "Mamma mija".

W 2009 roku o Tede było wyjątkowo głośno nie tylko za sprawą kontrowersyjnych wersów o Rosati, ale także związku z Magdaleną Schejbal. Związek rozpadł się, gdy o relację ujawniły media. Jak donosił "Fakt", to raper podjął decyzję o rozstaniu.

"Był też mężczyzna, który nie uniósł mojej popularności, ale przede wszystkim dlatego, że sam czuł się gwiazdą. A dwie gwiazdy na jednym metrze kwadratowym to było dla niego za wiele" – mówiła wtedy Schejbal w wywiadzie dla "Gali".

W sierpniu 2009 roku Pudelek donosił jednak, że Tede jest już zauroczony kolejną gwiazdą – Dorotą Gardias, która była wtedy związana z Konradem Skórą. Jak mówiła wówczas informatorka portalu, pogodynka nie była uczciwa wobec męża. Twierdziła, że przez kilka dni obnosiła się ze swoim uczuciem do Tedego, gdy realizowała program "Projekt Plaża" nad polskim morzem.

-To, co zobaczyłam, przerosło moje wyobrażenia o tej osobie. Pogodynka okazała się niesympatyczną i zadufaną w sobie panienką, której woda sodowa uderzyła do głowy. […] Nawet nie ukrywała, że mają romans. Praktycznie cały czas byli razem i każdego wieczoru można było spotkać ich w jednym z tamtejszych klubów. Obściskiwali się publicznie, wszędzie ze sobą chodzili, wyglądali jak zakochana para – mówiła informatorka.

Chociaż oficjalnie ani Gardias, ani Graniecki nie potwierdzili związku, to w utworze "Powiedz to jej" znalazł się wymowny fragment, który może wiele mówić o ich ówczesnej relacji:

"Bylibyśmy pod obstrzałem, Jak na siebie patrzyliśmy już wiedziałem, Z duszy arsenałem słyszałem 'miłość zwycięża', Mamy problem duży przecież masz już męża, Jak to ogarniać? Cieszyć się czy zamartwiać, Kocham życie i mam rozgardiasz" – brzmiał tekst utworu.

Gardias wzięła rozwód ze Skórą tuż po tym, jak wygrała "Taniec z gwiazdami", jednak los nigdy nie połączył jej ponownie z raperem.

Dwa lata później Tede zaczął spotykać się z Magdaleną "Dziun" Ciećką, z którą nagrał kilka utworów. Jak pisała "Dziun" w 2012 roku, spotykali się około pół roku. Nie ma jednak po związku z raperem zbyt dobrych wspomnień, bo gdy ten związany był już z kolejną kobietą, rozgoryczona pisała o nim:

"Spotykasz się z kimś jakieś pół roku, a potem on wyciera sobie tobą pysk. To nie facet, to c**a […] Mam wrażenie, że koleś wszystko, co pisze, to pisze o sobie. Słynie z tego, że żyje z nabijania się z ludzi. Mogę wypisywać jego słabości, kompleksy godzinami, rzeczy, z których śmialiby się wszyscy, ale się pytam - po co?".

"Ciekawe, co się stanie z Setką po rozstaniu. Nastąpi ogromne wyparcie?" – zastanawiała się wtedy Ciećka.

I to właśnie z Agatą "Setką" Sieradzką, o której pisała "Dziun" związany był od 2013 roku Graniecki. Choć para się rozstała, to w 2015 roku zadedykował jej bardzo nostalgiczną zwrotkę w utworze "Wunder-Baum":

"Poznałem ją na Tinder, Pisała o tym, że jest z mody i robi dla E. Minge, Była typowym lemingiem, I chciałem odbić, musiałem driftem brać ten winkiel, Brałem ślizgiem ten zakręt, Jestem singlem, a bycie singlem nie jest łatwe przecież, I pozdrawiam Agatkę, choć nie jesteśmy już razem, Złego słowa nie mogę powiedzieć".

Z naszych informacji wynika, że później Jacek Graniecki był w kilku związkach z kobietami, które nie były osobami publicznymi. Aktualnie krążą pogłoski, że raper spotyka się z pewną tancerką, o czym świadczyć może, że jeżdżą razem na wakacje, a w teledysku do utworu "Ja będę tańczył" całuje się z nią w jednej ze scen. Kobieta pojawia się także w klipie do utworu "Leć ze mną".