Rozeszły się po Polsce. Kryją się w kuchni
Jesienią wszelkie szkodniki szukają schronienia w naszych domach. Teraz musimy się obawiać nie tylko karaluchów czy moli spożywczych, odwiedzają nas coraz to nowe szkodniki.
Wszystkie namolne stworzenia, które próbują na nas pasożytować, są uciążliwe. Niestety, do uroków życia w dużych skupiskach ludzkich – w domach czy blokach – należy dzielenie przestrzeni z rozmaitymi owadami. Mrówki, karaluchy czy mole spożywcze to powszechny problem, z którym trudno się uporać łatwo, szybko i na długo. A teraz do listy szkodników dołączył nowy okaz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żywiak chlebowiec – jak go rozpoznać?
To gatunek chrząszcza, który występuje na całym świecie. Jest niewielki, ma zaledwie od 2 do 5 mm długości, ciemnobrązowy lub czarny pancerz i małą głowę z czułkami. Jego znakiem rozpoznawczym są kropki na pancerzu. Żywiak chlebowiec lubi ciepłe pomieszczenia, gdzie panuje umiarkowana wilgotność, a temperatura nie spada poniżej 22°C. Idealnie odnajdzie się w każdej kuchni, gdzie trafia najczęściej przez okno lub wraz ze źle zaparkowanymi i/lub przechowywanymi towarami ze sklepu.
Sprawdzić kuchenne szafki. Może w nich mieszkać wiele stworzeń
Suche i sypkie produkty spożywcze, takie jak kasze czy orzechy, przyciągają uwagę wielu owadów, które najczęściej wnosimy do domu wraz z zakupami. W ten sposób łatwo dorobić się np. moli. Żywiak chlebowiec również bardzo lubi suche produkty: mąkę, suche pieczywo, suszone zioła, przyprawy w proszku oraz herbatę. Pojawia się w kartonowych opakowaniach, niszczy papier, tekturę i książki. W kuchni zamieszkuje szafki z suchymi zapasami lub spiżarnię, gdzie składa jaja. Jak w przypadku większości szkodników, bardzo trudno go wytępić.
Jak się pozbyć żywiaka chlebowca?
Niestety, wszelkie produkty, które zostały zaatakowane przez tego owada (lub jakiekolwiek inne szkodnik), należy bezwzględnie wyrzucić. Prawdopodobnie znajdują się w nich złożone przez żywiaka jaja, więc nie da się ich już w żaden sposób oczyścić i ponownie wykorzystać. Nie nadają się do spożycia. Aby wytępić szkodnika, konieczne będzie zastosowanie środków owadobójczych, najlepiej w formie specjalnych taśm czy lepów, do których niechciani lokatorzy kuchni po prostu się przykleją. Lepy należy umieścić nie tylko we wnętrzu szafek, ale również na szafkach i na ścianach za nimi. Tylko w taki sposób skutecznie wyłapiemy wszystkie owady.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
