Rutynowska o zatrzymaniach. Prawniczka ma apel do władz
Eliza Rutynowska, prawniczka Forum Obywatelskiego Rozwoju, była gościem programu "Newsroom" WP. Skomentowała zatrzymania, do których doszło podczas czwartkowego Strajku Kobiet. Policja zatrzymała 14 osób. Protestujący zostali przewiezieni na przesłuchanie pod Warszawę. - Po raz kolejny dochodzi do zatrzymań. Apelujemy od początku protestów, że zatrzymania to ostateczna ostateczność. To nie jest tak, że policja musi taką osobę wrzucić do policyjnej suki i wywieźć – mówiła prawniczka w rozmowie z Agnieszką Kopacz. Rutynowska podkreśla, że nie powinno do takich zatrzymań dochodzić. Sama stawiła się o północy na komendzie policji w Piasecznie, aby pomóc zatrzymanym. Mówiła o warunkach, w jakich są przesłuchiwani protestujący, o jakie zarzutach się im stawia. – Zarzuty się powtarzają i nie mają podstawy konstytucyjnej. Nie mamy zakazu zgromadzeń. Apeluję do władz, żeby brały to pod uwagę – mówiła.