WAŻNE
TERAZ

Hamas reaguje na ultimatum Trumpa

Rzuciła pracę w liniach Emirates. "Załoga latała ponad wszelkie normy"

Blogerka "Mafi Malibu" pochodzi z Gdyni i przez 5 lat pracowała w Dubaju dla linii lotniczych Emirates. Postanowiła opowiedzieć o tym, co denerwowało ją podczas wykonywania tej pracy i dlaczego ostatecznie zmienia zawód.

Jednym z największych problemów według kobiety jest system, który działa w liniach lotniczych
Źródło zdjęć: © Youtube.com | Mafi Malibu
Agata Porażka

Jednym z największych problemów według blogerki jest system, który działa w liniach lotniczych. To on ustala kto, z kim i gdzie leci. Jest także odpowiedzialny za urlopy, które potrafi dać nawet miesiąc po terminie. Problematyczne są również urlopy zdrowotne. Jeśli ktoś ma zwolnienie lekarskie, jest ono ważne do północy. Co oznacza, że już o pierwszej nad ranem można dostać lot.

- Prawda jest taka, że z roku na rok lataliśmy coraz więcej - opowiada w filmie zamieszczonym w sieci. - Jak przyszłam do tej firmy, to powiedzieli nam, że ograniczenia były pomiędzy 80 a 120 godzin w powietrzu miesięcznie. Robiłam mniej więcej 90, 95 godzin. Ale co roku było tych godzin więcej i potem latałam w powietrzu ponad 120 godzin. Nie było tak naprawdę limitów. Wiem, że teraz też nic się nie zmieniło. Załoga lata ponad wszystkie normy. Narzekają, że nie mają czasu się wyspać.

Według stewardessy taka praca jest także bardzo samotna. Codziennie lata sie z grupą innych, nieznanych osób. Wolne dni są tak krótkie, że często nie ma czasu gdziekolwiek polecieć, nie wspominając o powrocie do rodziny. Z przełożonymi nie ma kontaktu w ogóle, bo wszystko jest ustalane przez system.

Kolejną rzeczą, która irytowała kobietę było to, jak bardzo liczył się wygląd. Idąc do pracy musiała przejść przez tzw. "fashion police", która sprawdzała, czy nie odstają jej włosy, czy szminka nie jest już zjedzona lub czy ubranie jest wystarczająco dobrze wyprasowane.

Polka podkreśla jednak przez całe nagranie, że przepracowała w tych liniach 5 lat z własnej woli i generalnie jest bardzo zadowolona z tej pracy. Mówi, że to była bardzo szczęśliwa i ma wspomnienia z podróży na całe życie.

- To była cudowna przygoda, moje życie się odmieniło, ale nie rezygnujcie ze swoich studiów czy pomysłu na życie - dodaje na sam koniec. - Pamiętajcie, że to nie jest praca na całe życie.

Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Masz te 6 nawyków? To znak wysokiej inteligencji emocjonalnej
Masz te 6 nawyków? To znak wysokiej inteligencji emocjonalnej
Obowiązkowy zabieg w październiku. Turkuć zniknie w mgnieniu oka
Obowiązkowy zabieg w październiku. Turkuć zniknie w mgnieniu oka
Koronka i prześwity. Kamila Boś zaskoczyła stylizacją
Koronka i prześwity. Kamila Boś zaskoczyła stylizacją
Kupili dom na licytacji komorniczej. Oto co zastali w środku
Kupili dom na licytacji komorniczej. Oto co zastali w środku
Nowa grafika Damięckiej. Mocny rysunek o Gazie
Nowa grafika Damięckiej. Mocny rysunek o Gazie
Skończyła 41 lat. Zapozowała w kostiumie kąpielowym
Skończyła 41 lat. Zapozowała w kostiumie kąpielowym
Wtedy możesz wyciąć drzewo od razu. "Zasada milczącej zgody"
Wtedy możesz wyciąć drzewo od razu. "Zasada milczącej zgody"
"Szalony i szczery". Tak wspominają Jacka Wójcika przyjaciele z TTV
"Szalony i szczery". Tak wspominają Jacka Wójcika przyjaciele z TTV
Kupili dom w cenie mieszkania. Niesamowite, jaki zrobili sufit
Kupili dom w cenie mieszkania. Niesamowite, jaki zrobili sufit
"Karmelowe paznokcie" to hit jesieni. Cichopek już je nosi
"Karmelowe paznokcie" to hit jesieni. Cichopek już je nosi
Bella Hadid bryluje w trenczu. Podobny model znajdziesz w sieciówce
Bella Hadid bryluje w trenczu. Podobny model znajdziesz w sieciówce
"Jacek zapewne chciałby". Stacja podjęła decyzję po śmierci Wójcika
"Jacek zapewne chciałby". Stacja podjęła decyzję po śmierci Wójcika