Jeśli zauważyłaś, że po twoim ogrodzie poruszają się drobne, czerwono-pomarańczowe owady, które swoim wyglądem przypominają pająki, a na roślinach zaczynają pojawiać się pajęczyny, niestety najprawdopodobniej oznacza to, że twoje rośliny padły ofiarą przędziorków.
Aby uchronić rośliny przed ich niszczycielską działalnością, najlepiej zacząć działać szybko. Podpowiadamy, jak skutecznie, za pomocą domowego oprysku, pozbyć się nieproszonych gości.
Jak rozpoznać przędziorki?
Wielkość przędziorków zazwyczaj nie przekracza 1 mm. Ich odwłok charakteryzuje się specyficznym, czerwono-pomarańczowym kolorem. Te maleńkie stworzenia żywią się sokami z roślin uprawnych. Jednym z najczęściej spotykanych przędziorków jest rubinowiec agrestowy. Wówczas, na liściach agrestu, pojawiają się białe przebarwienia, a one same zaczynają żółknąć, co negatywnie wpływa na kondycję rośliny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robaki w sałatce w samolocie. Pasażer biznes klasy pokazał nagranie i zaatakował przewoźnika
Jednak przędziorki atakują nie tylko owoce, ale i warzywa. Roślina, która padła ich ofiarą, zaczyna wyraźnie słabnąć, co ma bezpośredni wpływ na jakość i ilość plonu. Dlatego też, jeśli zauważysz, że na liściach zaczynają pojawiać się białe plamy, a na łodygach widać niewielkie pajęczyny, to znak, że niepożądani goście zalęgli się w twoim ogrodzie.
Niestety, jak na szkodniki przystało, przędziorki rozmnażają się w zastraszającym tempie. Choć zwykle w ogrodach pojawiają się jesienią, uaktywniają się latem. Niestety mogę przenieść się także do domów, gdzie lokują się przede wszystkim w ścianach i ramach okiennych.
Zobacz także: Najgorszy szkodnik w ogrodzie. Wystarczą trzy łyżki
Domowy oprysk na przędziorki. Znikną błyskawicznie
Skutecznym sposobem na walkę z przędziorkami są dostępne w sklepach ogrodniczych preparaty na roztocza. Ważne jednak, by nie miały w składzie pestycydów, które szkodliwie działają też na rośliny.
Zamiast gotowych preparatów, można też samodzielnie przygotować bazujący na szarym mydle, domowy oprysk. Wystarczy rozpuścić 3-4 łyżki mydła w litrze wody, przelać do butelki z atomizerem i spryskać zaatakowane rośliny. Pozostaw na około godzinę, a następnie spryskaj liście wodą. Po szkodnikach nie powinno być już śladu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
