Salon i gabinet ze skosami
Pani Beata F. prosi o pomoc w zaaranżowaniu dość kłopotliwego salonu ze skosami, który połączony jest z gabinetem.
30.03.2006 | aktual.: 16.06.2006 12:20
Pani Beata F. prosi o pomoc w zaaranżowaniu dość kłopotliwego salonu ze skosami, który połączony jest z gabinetem. Pyta Pani, czy w jakiś sposób można wykorzystać te ostre kształty dla oryginalnego urządzenia tego pomieszczenia czy też je złagodzić i nadać wnętrzu przyjemny, wygodny charakter?
Przedstawiam trzy propozycje urządzenia tych pomieszczeń.
Wersja 2a charakteryzuje się tym, że nieco staramy się „zgubić” skosy poprzez zabudowanie kąta ostrego ścianką z gipso-kartonu z modnymi otworami – półkami. Na ścianie naprzeciwko okna można umieścić półki i szafki. Wejście do gabinetu natomiast jest podkreślone z jednej strony regałem, z drugiej akcentem zieleni. Szerokie wejscie do gabinetu ma możliwość zamknięcia wielkimi drzwiami suwanymi, które, gdy nie są potrzebne, dyskretnie chowają się w ścianie.
W wersji 2b zauważamy również złagodzenie skosów poprzez zabudowanie ich ściankami jak w wersji powyżej. Również można w nich umieścić półki i szafki na kółkach. Nadaje to wnętrzu lekkość, nowoczesny charakter oraz oryginalność. Tu wejście do gabinetu jest podkreślone dwoma symetrycznie umieszczonymi witrynami, które mogą być wysokimi lub niskimi komodami, na nich można wyeksponować ładne bibeloty lub rośliny.
Wersja 2c natomiast eksponuje skosy… zarówno przez robione na zamówienie regały, jak i rozmieszczenie mebli po skosie. Skosy są tu często w obu pomieszczeniach powtarzane. Żeby załagodzić nieco „kanciastość” tej koncepcji, przekornie wprowadzam kwiatowe wzory i elementy okrągłe.
Joanna Rzepińska