ModaSam na sam ze słońcem

Sam na sam ze słońcem

Gdy wokół upał, marzymy o błogim plażowaniu nad lazurową taflą... Jednak nawet podczas urlopu chcemy czuć się atrakcyjnie. Sam na sam ze słońcem będzie zatem przyjemniejsze, gdy zadbamy, by kostium kąpielowy podkreślał nasze atuty i... delikatnie skrywał niedoskonałości.

Sam na sam ze słońcem
Źródło zdjęć: © New Yorker

21.06.2006 | aktual.: 29.05.2010 12:26

Gdy wokół upał, marzymy o błogim plażowaniu nad lazurową taflą... Jednak nawet podczas urlopu chcemy czuć się atrakcyjnie. Sam na sam ze słońcem będzie zatem przyjemniejsze, gdy zadbamy, by kostium kąpielowy podkreślał nasze atuty i... delikatnie skrywał niedoskonałości. Wśród letnich propozycji nie brakuje pomysłów na każdą sylwetkę. Zanim jednak wskoczymy w modny kostium kąpielowy, warto dowiedzieć się, jak wiele metamorfoz przeżyła odzież plażowa, by uzyskać współczesny kształt.

Dzisiejszych lekkich kostiumów kąpielowych z pewnością pozazdrościłyby nam kobiety z połowy XIX wieku. Pierwsze stroje plażowe były niezwykle zabudowane i niewygodne – choć jak na ówczesne czasy i tak dość odważne. Wykonane z czarnej, wełnianej tkaniny, składały się z górnej części, przypominającej sukienkę oraz czarnych rajstop zakładanych pod spód. Nieodzowne było obuwie oraz nakrycie głowy, które pozwalało lepiej ochronić skórę przed słońcem. Tak modna i pożądana dziś opalenizna, wówczas oznaczała przynależność do niższej klasy społecznej.

Pod koniec XIX wieku, gdy widok kobiet w strojach plażowych nie wzbudzał już kontrowersji, w ich fasonach zaszły prawdziwie rewolucyjne zmiany. Przede wszystkim zniknęły rajstopy, kostiumy stały się krótsze, a dekolty – odważniejsze. Prawdziwy przełom nastąpił w latach 20-tych. Wciąż dominowała czerń, ale panie mogły wybierać już spośród dwóch fasonów. Młode kobiety sięgały po stroje dwuczęściowe, z górą na ramiączkach i obcisłymi spodniami. Dla pań dojrzałych bardziej odpowiednie były modele z dodatkową sukienką.

Moda plażowa zyskała na kobiecości dopiero w latach 30-tych.Wówczas po raz pierwszy wykorzystano bawełnę. Spodenki stawały się coraz krótsze, aż zostały całkowicie wyparte przez majtki. Zmieniła się również górna część kostiumu – bardziej usztywniona pozwoliła wyeksponować kobiece atuty. Wkrótce pojawił się kostium dwuczęściowy zbliżony do dzisiejszych modeli. Chęć zgrabnego wyglądu sprawiła, że kreowane kostiumy były coraz sztywniejsze i lepiej kryły wszelkie niedoskonałości ciała. Stały się przez to bardzo niewygodne, zgodnie z filozofią : „chcesz być piękna, musisz cierpieć!”

Moda stawała się coraz odważniejsza. W latach 60-tych pojawiły się pierwsze, prowokacyjne stroje typu „topless”. Lata 70-te wprowadziły nowy typ kostiumów - „baby doll”, ze zwiewną górą i majteczkami bikini. Kiedy wyprodukowano elastyczne włókno Lycrę, przed modą plażową otworzyły się nowe możliwości. Lekki, miękki i elastyczny materiał pozwolił tworzyć kostiumy, które jednocześnie pięknie podkreślały kobiece kształty i były pozbawione niewygodnych usztywnień. To Lycrze zawdzięczamy wielki powrót strojów jednoczęściowych. Pod koniec lat 70-tych pojawiły się stringi i kostiumy o głębokich wcięciach na biodrach – modne do dziś.

Dzisiejszy wybór kostiumów poraża mnogością rozmaitych wzorów i fasonów oraz prawdziwą feerią barw. Każdy sezon niesie ze sobą nowe trendy, a my chcemy być modne nawet na plaży. Wśród propozycji na to lato nie brakuje pomysłów dla każdej z nas.

Szczupłą sylwetką i długimi nogami warto się pochwalić, sięgając po strój dwuczęściowy, mocno wycięty w biodrach. Modne są też majtki z wydłużonymi nogawkami – wybierzmy zatem to, w czym będziemy czuły się najlepiej. Chcąc poczuć się zmysłowo, sięgnijmy po kostiumy wiązane na szyi.

Jeśli nie zdążyłyśmy zgubić brzuszka lub mamy na tym tle kompleksy - możemy wybrać strój jednoczęściowy o tradycyjnym fasonie i w klasycznej czerni. To odejmie nam centymetrów i doda uroku. Dodatkowo sylwetkę wysmukli dekolt w kształcie litery V. Aby pokazać więcej ciała – sięgnijmy po kostium z fantazyjnym wycięciem, np. z boku lub na plecach.

Dominuje radosna, żywa kolorystyka. Najmodniejszy jest intensywny pomarańcz, słoneczna żółć, błękit, turkus oraz klasyczne połączenie czerni i bieli. Warto wybrać kostium z motywem kwiatowym. Królować będą biżuteryjne ozdoby, takie jak koraliki i świecące cekiny. Pamiętajmy też o dodatkach – zwiewnym pareo, modnych okularach przeciwsłonecznych i pojemnej torbie, do której zmieszczą się wszystkie plażowe akcesoria.

Komentarze (0)