Saoirse Kennedy Hill nie żyje. 3 lata temu pisała o swojej depresji
Wnuczka Roberta F. Kennedy'ego zmarła po przedawkowaniu narkotyków. Saoirse Kennedy Hill miała tylko 22 lata. Do tragedii mogły doprowadzić problemy psychiczne dziewczyny – nie tak dawno opowiadała o swoich zmaganiach z depresją.
02.08.2019 | aktual.: 02.08.2019 16:49
#
3 lata przed swoją tragiczną śmierć Kennedy Hill opublikowała poruszający esej na łamach licealnej gazety. Koledzy i koleżanki dowiedzieli się z niego, że cierpiała na depresję i inne zaburzenia psychiczne. 22-latce bardzo zależało, by głośno mówić o takich problemach.
Wnuczka zamordowanego Roberta F. Kennedy'ego ujawniła, że próbowała popełnić samobójstwo na dwa tygodnie przed rozpoczęciem 2-go roku szkoły średniej. Potem rozpoczęła terapię. "Depresja pojawiła się u mnie już w gimnazjum i będzie mi towarzyszyć do końca mojego życia" – pisała Saoirse. "Mimo że byłam raczej szczęśliwym dzieckiem, ciągle spadały na mnie fale głębokiego smutku" – dodała.
W swoim tekście Kennedy Hill przyznała też, że epizody depresyjne "przychodziły i odchodziły". Najgorsze przyszło, gdy zaczęła szkołę średnią. "Zaczęłam się izolować, nie dbałam o relacje z ludźmi, przestało zależeć mi na nauce" – wspominała. "Pod koniec wiosennego semestru, smutek był już moim stałym kompanem" – wyjaśniła. Niedługo później 22-latka poczuła się jednak lepiej. "Przyjaciółka depresja przestała się pojawiać i była za to wdzięczna" – czytamy.
Depresja Saoirse Hill Kennedy
#
Niestety, choroba, na którą cierpiała wnuczka Roberta F. Kennedy'ego, jest bardzo podstępna. Saoirse miała spokój tylko przez kilka tygodni, aż znów zapragnęła zniknąć z tego świata. Przyczyniło się do tego doświadczenie gwałtu. "Straciłam wszystko, co dobrego o sobie myślałam tuż po tym, jak ważny dla mnie człowiek przekroczył ze mną seksualne granice" – napisała, dodając, że potem udawała, że nic się nie stało. W rezultacie poczucie krzywdy było większe, co doprowadziło do kolejnej próby samobójczej.
22-latka pozbierała się jednak i wróciła do szkoły. Poprosiła o pomoc, aż sama postanowiła udzielać jej innym osobom w podobnej sytuacji. Kiedy opublikowała esej, większość jej znajomych nie miała pojęcia, co przeszła. "Wszyscy znamy kogoś, kto walczy z depresją albo sami walczymy. Zacznijmy robić wspólnie" – apelowała.
Nie wiadomo, czy problem psychiczne miały wpływ na śmierć wnuczki Roberta F. Kennedy'ego. Saoirse ostatnie dni swojego życia spędziła u babci Ethel Kennedy.
Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi