Schronisko w Radysach. Właściciele psów odnajdują swoich pupili

Od kilku tygodni trwa akcja ratowania zwierząt przebywających w schronisku w Radysach. Placówka w końcu jest otwarta dla osób z zewnątrz i jak się okazuje ludzie odnajdują tam swoje zaginione zwierzęta.

schronisko dla zwierzątSchronisko prawdopodobnie zostanie zamknięte
Źródło zdjęć: © Getty Images
Klaudia Stabach

Schronisko w Radysach od wielu lat miało złą opinię, jednak mimo tego długo nikt nie interweniował w sprawie sytuacji zwierząt. Lokalne władze zamiatały sprawę pod dywan i dopiero żmudna praca prokuratury rejonowej Olsztyn Północ sprawiła, że właściciele zostali zatrzymani.

Jak się później okazało, zwierzęta przebywały w fatalnych warunkach, wiele z nich potrzebowało natychmiastowej pomocy weterynaryjnej. Obecnie sprawy w swoje ręce wzięło "Pogotowie dla zwierząt", którego pracownicy od rana do późnych godzin wieczornych są na terenie schroniska i pomagają zwierzętom.

Psy i koty potrzebują fachowej pomocy, ale również i jedzenia. W związku z tym cały czas trwa apel o wsparcie finansowe. Dodatkowo kto chce, to może przyjechać na miejsce i pomagać wycieńczonym zwierzętom.

"Ludzie nie zawiedli. We wtorek zjawiło się u nas blisko 30 osób, wczoraj już 120 osób, w weekend spodziewamy się ok. 200 osób. Przyjeżdżają do nas ludzie z całej Polski, biorą urlop i jadą nawet z Przemyśla, Świnoujścia czy Zielonej Góry. Liczymy, że będą do nas przyjeżdżać także w kolejnych tygodniach" - powiedział Grzegorz Bielawski w rozmowie z "TOK FM".

W schronisku pojawiają się również ludzie, którym w przeszłości zaginęły psy. Niektórzy dzwonili do właścicieli placówki z pytaniem, czy przypadkiem ich pupil nie trafił do boksu, lecz z reguły słyszeli w słuchawce jedynie wyzwiska i oburzony ton głosu.

Teraz schronisko jest otwarte dla wszystkich, dlatego wiele osób zdecydowało się przyjechać i sprawdzić, czy nie ma tam ich psa. Wśród nich para szukająca pupila od kilku lat. "Wolontariuszki, które zaprowadziły ich do psa odpowiadającego opisowi zaginionego czworonoga, miały łzy w oczach, gdy zalęknione, pozbawione nadziei zwierzę nagle rozpoznało swoich dawnych właścicieli" - wspomina Bielawski z "Pogotowia dla zwierząt".

Domowy sposób na komary. Równie skuteczny co preparat ze sklepu

Wybrane dla Ciebie

To imię zanika. Nosi je tylko 7 kobiet w Polsce
To imię zanika. Nosi je tylko 7 kobiet w Polsce
Są już hitem sieci. Nagranie obejrzały tysiące internautów
Są już hitem sieci. Nagranie obejrzały tysiące internautów
Zakaz wyprowadzania psów na osiedlach. Prawnik ocenia jednoznacznie
Zakaz wyprowadzania psów na osiedlach. Prawnik ocenia jednoznacznie
"Wszystko mi zabrano". Wspomina zatrzymanie przez CBA
"Wszystko mi zabrano". Wspomina zatrzymanie przez CBA
W niedzielę to grzech. Kościół odradza wiernym
W niedzielę to grzech. Kościół odradza wiernym
Zadomowiły się w Polsce. Najgorsze, co możesz zrobić, gdy je zobaczysz
Zadomowiły się w Polsce. Najgorsze, co możesz zrobić, gdy je zobaczysz
Są razem ponad 50 lat. Nigdy nie ukrywał, kto "załatwił" mu żonę
Są razem ponad 50 lat. Nigdy nie ukrywał, kto "załatwił" mu żonę
Wylej z rosołu. Dopiero wtedy wyjdzie idealny
Wylej z rosołu. Dopiero wtedy wyjdzie idealny
Nie ma męża. Otwarcie mówi, co za tym stoi
Nie ma męża. Otwarcie mówi, co za tym stoi
"Zostaliśmy bez środków". Wspomina, jak matka popłakała się w sklepie
"Zostaliśmy bez środków". Wspomina, jak matka popłakała się w sklepie
Tak stanęła przed kamerą. Sukienka jest hitem na jesień
Tak stanęła przed kamerą. Sukienka jest hitem na jesień
Relacjonuje wjazd do Stanów. Oto co słyszała na granicy
Relacjonuje wjazd do Stanów. Oto co słyszała na granicy