Sekret wybornego rosołu. Jeden owoc zadziała cuda. Dodaj go do wywaru
Żeby ugotować dobry rosół potrzeba nie tylko świeżych, dobrej jakości warzyw i mięsa, ale też czasu. Najlepsze wywary to te, które gotują się długo. Aby wzmocnić ich smak, warto sięgnąć po nieoczywiste dodatki. Jednym z nich są owoce.
Każdy kucharz i kucharka mają swój sprawdzony przepis na idealny rosół. Receptury, które są sprawdzone, przekazywane są z pokolenia na pokolenie, a nierzadko strzeżone jak rodzinny skarb. Niektórzy robią rosół na opiekanych w niskiej temperaturze kościach wołowych, inni sięgają po ogromne ilości warzyw, jeszcze inni gotują zupę przez kilka godzin, na małym ogniu. Wszystko po to, aby rosół miał głębię, a jego smak był wielowymiarowy.
Przepis na rosół. Odrobina słodyczy, by podkreślić smak
Jeśli do tej pory szukasz swojego mistrzowskiego przepisu na rosół, warto zwrócić oczy w kierunku Azji. Mocne, aromatyczne wywary są specjalnością kuchni tajskiej, wietnamskiej czy japońskiej. A stosowane przez tamtejszych kucharzy kompozycje ziół, przypraw i dodatków mają na celu wydobycie głębi i smaku umami z zup.
By to osiągnąć, warto do gotującego się rosołu dodać pół słodkiego, dość twardego jabłka – miękkie zbyt szybko się rozgotuje i bulion nie będzie idealnie klarowny. Słodycz owocu podkreśli smak mięsa i sprawi, że całość nabierze bardziej intensywnego, szlachetnego smaku. Dodawanie owoców do wytrawnych potraw nie jest przecież nowością w polskiej kuchni. Dość wspomnieć kaczkę w jabłkach, suszone śliwki wrzucone do bigosu czy polędwiczki wieprzowe podawane z morelami.