Blisko ludziSekrety urody pierwszej damy Francji. Tabloid przeprowadził śledztwo

Sekrety urody pierwszej damy Francji. Tabloid przeprowadził śledztwo

Brigitte Macron, jako pierwsza dama Francji nieustannie przykuwa uwagę mediów. Kolorowa prasa uwielbia pisać o jej stylizacjach i wystąpieniach, a także analizować sekrety jej urody.

Emmanuel Macron jest młodszy od swojej żony o 24 lata
Emmanuel Macron jest młodszy od swojej żony o 24 lata
Źródło zdjęć: © Getty Images

19.08.2020 10:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Związek Emmanuela Macrona i Brigitte Macron od początku budził wiele emocji. A to wszystko przez różnicę wieku, jaka dzieli parę. Chociaż są małżeństwem od 13 lat, to media uwielbiają przypominać, w jakich okolicznościach się poznali. Ona była wtedy mężatką i miała 39 lat, on 15.

Brigitte Macron zabiegi estetyczne

Ich relacja, gesty i mowa ciała podczas publicznych wystąpień zawsze jest analizowana w najdrobniejszych szczegółach. Uwadze mediów nie uchodzi również uroda pierwszej damy. Trzeba przyznać, że Brigitte Macron wygląda rewelacyjnie, jednak złośliwi twierdzą, że to zasługa medycyny estetycznej, a nie matki natury.

Brytyjski "Daily Mail" postanowił przeprowadzić małe śledztwo i przepytał sztab specjalistów o wygląd kobiety. Na początek pod lupę poszedł śnieżnobiały uśmiech pierwszej damy, który według dr Raha Sepehrara zawdzięcza licówkom.

Następnie przyjrzano się jej sylwetce. W mediach pojawiały się spekulacje, że Brigitte Macron cierpi na zaburzenia odżywiania, jednak trener personalny rozwiał wszelkie plotki. "Brigitte może być naturalnie szczupła ze względu na świetną przemianę materii, jej mięśnie zdają się wiotkie, co oznacza, że nie jest entuzjastką fitnessu" – dementował Diego Core.

Najwięcej emocji wzbudziła twarz kobiety, na której nie widać zbyt wielu oznak wieku. "Brigitte ewidentnie wykonała potężną pracę, aby wyglądać dziesięć lat młodziej. Na jej twarzy nie zobaczymy zbyt wielu linii i zmarszczek, poza okolicami ust i oczu. Możliwe jest, że pierwsza dama korzystała z wypełniaczy twarzy, np. botoksu. Wydaje mi się, że mogła w przeszłości skorzystać z subtelnego zabiegu, aby uzyskać pożądany efekt" – mówił gazecie chirurg plastyczny dr Julian de Silva.

Brigitte bez względu na to, czy stosuje zabiegi, czy nie, wygląda rewelacyjnie i życzymy, by jak najdłużej cieszyła się pięknym wyglądem i zdrowiem.

Komentarze (36)