Seks dwudziestolatków. Starsi mogą poważnie się zdziwić

Seks dwudziestolatków. Starsi mogą poważnie się zdziwić

Jak wygląda seks pokolenia Z? / zdjęcie ilustracyjne
Jak wygląda seks pokolenia Z? / zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
29.01.2024 17:48, aktualizacja: 29.01.2024 19:43

Żyją w biegu, nie mają czasu dla siebie samych, a co dopiero dla drugiej osoby. Jak wygląda seks pokolenia Z? - Nie zjawiają się w gabinecie terapeuty, żeby nadrobić braki edukacji seksualnej - ujawniła Daria Świderek, seksuolożka.

Pokolenie Z, czyli pokolenie osób urodzonych w latach 1995-2012, zwane także generacją Z, post-millenialsami czy pokoleniem internetowym, podchodzi zupełnie inaczej do spraw seksualnych niż ich starsze rodzeństwo czy rodzice. Jest bardziej otwarte na świat, do spraw seksualnych nie podchodzi zero-jedynkowo. Skąd bierze się ta zmiana? Zdaniem seksuolożki Darii Świderek, wszystko sprowadza się do tego, jak rozumiany jest seks przez osoby z pokolenia Z, a jak przez nieco starszych millenialsów.

- Nie skupiają się tylko na penetracji, na członku i pochwie, a na przeróżnych innych aktywnościach: na pettingu, seksie oralnym, analnym, stosowaniu gadżetów, seksie z osobami tej samej płci itd. - mówiła o pokoleniu Z "Wysokim Obcasom" seksuolożka Daria Świderek.

Pokolenie Z nie ma czasu na seks

"Ale niby kiedy ja mam uprawiać seks?" - takie pytanie pada bardzo często z ust osób z pokolenia Z, które nie mają czasu nie tylko na seks, ale i dla siebie. Żyją w wiecznym pędzie, pracują na kilka etatów, chcą się rozwijać, a w międzyczasie zadbać o siebie i zdrowie. Ich grafik jest tak wypełniony, że nie mają nawet czasu dla drugiej osoby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wytłumaczyła Daria Świderek, problem tego pokolenia opiera się jednak nie tylko na braku czasu, ale również lękach oraz rozterkach dotyczących chociażby ich tożsamości.

- Osoby z pokolenia Z nie zjawiają się w gabinecie terapeuty, żeby nadrobić braki edukacji seksualnej, jak to często bywa u osób z wcześniejszych pokoleń. Często wiedzą więcej od samych terapeutów i terapeutek, dlatego chętnie się dzielą swoją wiedzą na temat jakiegoś bardzo specyficznego tematu wokół seksualności - powiedziała Daria Świderek.

- Przychodzą natomiast z różnymi lękami i rozterkami dotyczącymi ich tożsamości, tworzenia relacji w ogóle, nie tylko romantycznych i seksualnych. Trochę dzięki temu, że nie patrzą na świat już tak zero-jedynkowo, często zjawiają się z dużym poczuciem zagubienia, ponieważ nie idą utartymi przez poprzednie pokolenia ścieżkami - wyjaśniła.

Pokolenie Z jest bardziej świadome

Jak zauważyła seksuolożka, pokolenie Z charakteryzuje się znacznie większą świadomością, jeżeli chodzi o zagrożenia, wyznaczanie własnych granic i potrzeby. Powodem tego jest najprawdopodobniej większy dostęp do edukacji seksualnej.

- Jedni, pielęgnując sekspozytywność i akceptację, dbają o świadomą zgodę. Inni śmiało realizując swoje fantazje, także z wieloma partnerami seksualnymi. Jeszcze inni poszukują stałych, bezpiecznych relacji, a kolejni całkowicie unikają relacji i/lub seksu z innymi, zwłaszcza w okresach pogorszenia stanu psychicznego - tłumaczyła Świderek.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta