Mają patent na seks przy dzieciach. Mówi, co robią
Czy da się beztrosko uprawiać seks, gdy ma się dzieci i nie dysponuje się oddzielną sypialnią? To temat, który stał się przedmiotem gorącej dyskusji na jednym z trójmiejskich forów internetowych. "Trochę wyobraźni!" - zachęca jedna z użytkowniczek.
04.04.2024 | aktual.: 04.04.2024 21:39
Mała przestrzeń może być wyzwaniem. Trudności napotykają nas nie tylko w życiu codziennym, ale również podczas intymnych zbliżeń. Wtedy zaczyna się sztuka kombinowania.
Nie oznacza to jednak, że należy się ograniczać. Wystarczy trochę kreatywności. Patentami na seks w małym mieszkaniu podzielili się użytkownicy trójmiejskiego forum. Niektóre z nich mogą zaskoczyć!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chciała oddać dzieciom sypialnię. Spotkała się z krytyką
Decyzja o liczbie posiadanego potomstwa często uzależniona jest metrażem, jaki posiadamy. Zdania na temat tego, jaką ilością metrów kwadratowych powinna dysponować czteroosobowa rodzina, są jednak podzielone.
"Spotkałam się z bardzo negatywną opinią znajomych, gdy dowiedzieli się, że będziemy mieli kolejnego malucha" - pisze jedna z użytkowniczek forum portalu Trojmiasto.pl.
Mówi, że mieszka wraz z mężem na 55 mkw., z których 10 to pokój córki, osiem to sypialnia rodziców, a 25 m - pokój dzienny z aneksem.
Kobieta uważa, że mają wystarczające warunki na przyjęcie kolejnego potomka. "Zdaję sobie sprawę, że przy kolejnym dziecku ten metraż nie jest gigantyczny, ale też nie uważam, abym tym dzieciom robiła wielką krzywdę. Jeśli będą dwie dziewczynki, będą miały razem pokój do pewnego wieku, a potem oddamy im sypialnie. Jeśli będzie chłopiec - to od razu dostanie sypialnie" - tłumaczy.
Inne zdanie na ten temat mają jej znajomi. "Bardzo potępiają, bo jak to bez sypialni, mały metraż itd... My z mężem nie mamy jednak ochoty zaciągać większego kredytu, a potem odmawiać sobie wakacji i innych wyjść i pracować tylko na kredyt" - stwierdza.
Zobacz także
Patenty na seks w małym mieszkaniu
Na szczęście kobieta mogła liczyć na wsparcie internautów. "Zmień znajomych. Jak dla mnie nawet jak już w salonie będziecie mieszkać, układ macie spoko" - napisał jeden z forumowiczów.
"Kiedyś wszyscy mieszkaliśmy w blokach, różnie było z metrażem i dobrze było" - stwierdził inny.
"Ja nie rozumiem tego 'nowoczesnego' parcia na osobą sypialnię. Dla mnie wygodniej mieć dzieci w osobnych pokojach (jak się pokłócą, każde idzie do siebie i jest spokój), a samej spać w dużym pokoju, który za dnia robi za salon" - czytamy w komentarzach.
Otwartym pozostaje pytanie, czy seks rodziców, którzy nie dysponują sypialnią na wyłączność, jest tak samo beztroski i satysfakcjonujący jak w przypadku tych, którzy w każdej chwili mogą zamknąć swój pokój na klucz? Ile osób, tyle opinii.
"To, że śpię w dużym pokoju, nie ujmuje mi żadnej intymności. W dzień czasami bawią się w nim dzieci, w nocy rodzice śpią lub uprawiają seks" - stwierdziła jedna z forumowiczek.
Inna jednak nie wyobraża sobie takiego rozwiązania, bo nie chce ograniczać się do bliskości jedynie nocą. "Uprawiamy seks w dzień, jak mamy ochotę, kiedy dzieci są akurat zajęte czymś w innym pokoju, a dzięki temu, że mamy osobną sypialnię, to nie wiedzą i nie słyszą, co jest grane" - tłumaczy.
Nie wszyscy podzielają ten pogląd. "Ja jednak nie odbierałabym starszym dzieciom komfortu i odrobiny intymności tylko po to, żeby raz na jakiś czas uprawiać seks w biały dzień, gdy nie śpią" - stwierdza inna.
Jest też trzecia grupa osób. Te, które uważają, że seks można uprawiać w dowolnej chwili, nawet jeśli nie dysponuje się oddzielną sypialnią. "Na seks w dzień nie jest potrzebna osobna sypialnia rodziców. Jest jeszcze łazienka i kuchnia. Trochę wyobraźni!" - zachęca jedna z kobiet.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Czytaj także: Pułapka cyberseksu. "Ma być prosto, krótko i przyjemnie"