Seksowna stylizacja

Mój partner twierdzi, że jestem mało seksowna i źle się ubieram. Jak powinnam wyglądać, żeby zmienił zdanie? Mam 38 lat, jestem bardzo szczupłą brunetką, nie mogę się pochwalić atutami kobiecości. Moja twarz wygląda bardzo poważnie.

Witaj. Mam mało informacji na temat Twojego wyglądu, ale spróbuję nakreślić obraz kobiety seksownej, a Ty zobacz sama co możesz wziąć z tego dla siebie. Początek to bielizna - z pewnością nie sportowa, a zmysłowa z haftami lub koronkami, w dodatku dobrana kolorystycznie do Twojej urody, ponieważ tylko wtedy podkreśli to, co w Tobie najładniejsze. Jeśli masz jasną karnacje zrezygnuj z białej bielizny, zainwestuj w kolory, a najbardziej zmysłowa bielizna jest ciemna.

Kolejny krok to głowa, czyli makijaż i fryzura. Makijaż nie powinien być zbyt mocny ale najważniejsze punkty to ładnie podkręcone rzęsy (zalotność), delikatny róż na policzkach (świeżość) i błyszczące usta (namiętność). Fryzura powinna być zawsze świeża (broń Boże odrosty!). Nie wiem jak wyglądasz, więc trudno stwierdzić jaka fryzura byłaby najlepsza, ale nie bój się zmian, jeżeli partnerowi „coś” nie pasuje, to wypróbuj coś nowego.

Jesteś osobą szczupłą - noś na co dzień krótkie sukienki i buty na obcasie, do tego biżuteria. Rzeczy zabronione: „praktyczne” podkolanówki pod spodnie! Rzeczy nie pożądane: rajstopy, a w zamian za nie pończochy samonośne, są równie wygodne a nawet lepsze na ciepłe dni. Istotne są też paznokcie u stóp i dłoni. U stóp polecam mocniejsze barwy (czerwień jest wyśmienita). Kobieta zadbana sama ze sobą czuje się lepiej, a to zawsze widać na twarzy, a na zakończenie, gdy już wdrożysz ewentualne zmiany, to zobacz jak reagują na Twój wygląd inni mężczyźni. Pozdrawiam

Irmina Kubiak