Blisko ludziSharon Stone prześladowała nianię swoich dzieci?

Sharon Stone prześladowała nianię swoich dzieci?

Sharon Stone prześladowała nianię swoich dzieci?
Źródło zdjęć: © AFP

18.03.2013 15:46, aktual.: 23.01.2019 13:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pochodząca z Filipin niania, zajmująca się do 2011 roku dziećmi Sharon Stone, oskarża aktorkę o prześladowania na tle rasowym. Twierdzi, że gwiazda „Nagiego instynktu” wielokrotnie ją poniżała, kpiąc z jej pochodzenia i kultury.

Pochodząca z Filipin niania, zajmująca się do 2011 roku dziećmi Sharon Stone, oskarża aktorkę o prześladowania na tle rasowym. Twierdzi, że gwiazda „Nagiego instynktu” wielokrotnie ją poniżała, kpiąc z jej pochodzenia i kultury. To już drugi pozew przeciwko Stone. W zeszłym tygodniu o złe traktowanie oskarżyła ją inna pracownica.

Filipinka Erlinda Elemen została zatrudniona przez Sharon Stone w 2006 r. Opiekowała się trojgiem jej dzieci: Roanem, Lairdem i Quinn, towarzysząc aktorce w podróżach po całym świecie. Ze złożonych przez nianię zeznań wynika, że w 2010 roku pracodawczyni zaczęła ją traktować niewłaściwie. Krytykowała jej akcent, jednocześnie żądając, by powstrzymywała się od rozmawiania z dziećmi, żeby one go nie przejęły. Rzucała też komentarze, dotyczące tradycyjnego, filipińskiego jedzenia i inne, sugerujące, zdaniem Elemen, że bycie Filipinką jest równoznacznie z byciem głupią.

Sharon Stone jakiś czas temu przeszła na buddyzm tybetański i została kapłanką Uniwersalnego Kościoła Życia – niezależnej religii, uznającej równość wszystkich wyznań. Jak jednak mówi była niania jej dzieci, aktorka niejednokrotnie odnosiła się z lekceważeniem do jej wiary. Krytykowała to, że tak często chodzi do kościoła, a któregoś razu zabroniła jej czytania Biblii we własnym pokoju.

Elemen twierdzi, że została zwolniona w lutym 2011 roku po tym, jak jej pracodawczyni oskarżyła ją o „kradzież”, która miała polegać na tym, że kobieta przyjęła zapłatę za nadgodziny, które przepracowała w święta i podróżując z dziećmi aktorki. Z zeznań Filipinki wynika, że Stone kazała jej później oddać te pieniądze.

Prawnik Stone, Daniel Gutenplan, twierdzi, że zachowanie jego klientki nie miało nic wspólnego z prześladowaniem. Jego zdaniem, nie są nim komentarze dotyczące akcentu czy jedzenia. Sama aktorka nazywa natomiast oskarżenia Elemen próbą wyłudzenia pieniędzy. Proces ma ruszyć 30 lipca.

To jednak nie jedyna sprawa przeciwko gwieździe „Kasyna”. W zeszłym tygodniu pozew o bezprawne wypowiedzenie umowy złożyła także jej gospodyni domowa – Angelica Castillo. Wynika z niego, że Sharon Stone ją obrażała i kazała wykonywać obowiązki nawet wówczas, gdy lekarz dał jej zwolnienie z powodu urazu pleców (którego nabawiła się nosząc siatki z zakupami).

Castillo zeznała, że Stone nie pozwalała innym swoim pracownikom pomagać kobiecie w podnoszeniu ciężkich rzeczy. Krzyczała też na nią, gdy wolniej wykonywała codzienne czynności oraz nazywała głupią i nienormalną. Angelica Castillo uważa, że została zwolniona za to, że poszła do lekarza po zwolnienie.

Aktorka neguje jej oskarżenia, określając je jako „dziwne, śmieszne i zjadliwe”. Twierdzi, że Castillo nadal u niej pracuje i wciąż ma opłacane ubezpieczenie zdrowotne.

Prawnicy Sharon Stone zapowiadają, że kiedy aktorka wygra oba procesy (a są przekonani, że tak się stanie), będzie dochodziła zadośćuczynienia za bezpodstawne i złośliwe oskarżenia, jakie przeciwko niej wystosowano.

Tekst: na podst. Telegraph.co.uk/Izabela O’Sullivan

(ios/sr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

sharon stonekulturaniania