#Siłakobiet. Multitasking na co dzień, czyli jak sobie radzić z nadmiarem obowiązków
Szybkie tempo życia, mnogość obowiązków zawodowych i często konieczność łączenia ich z tymi domowymi, których wcale nie jest mniej. Multitasking, czyli wykonywanie kilku zadań na raz, nie jest obcy chyba żadnej kobiecie. Jak sobie radzić z nadmiarem obowiązków? O to pytamy Katarzynę Szostak, psychoterapeutkę z warszawskiego Centrum Psychoterapii Aspiro.
25.09.2017 | aktual.: 26.09.2017 18:56
Podzielność uwagi i łączenie wielu obowiązków na raz wydaje się być domeną kobiet. Czy rzeczywiście radzimy sobie z tym lepiej niż mężczyźni?
Katarzyna Szostak: Ewolucyjnie mężczyźni byli odpowiedzialni za chodzenie na polowania i zdobywanie pożywienia, kobiety zaś za ochronę potomstwa i ogniska domowego, a więc i zauważenie potencjalnego zagrożenia czyhającego w otoczeniu. Dlatego też płeć przeciwną charakteryzuje widzenie tunelowe, które pozwala zauważyć wszystko, co jest bezpośrednio przed nimi, nawet gdy jest daleko, a nas - widzenie peryferyjne, czyli szerokie, umożliwiające kontrolę tego, co się dzieje na około.
Co więcej, mózg kobiety i mężczyzny różni się budową - u mężczyzn dominują połączenia w obrębie półkul, natomiast u kobiet zdecydowanie więcej jest połączeń między półkulami, mają one również grubsze spoidło. Dzięki temu nie tylko mamy lepszą pamięć i łatwiej adaptujemy się społecznie, ale też lepiej radzimy sobie z wykonywaniem kilku czynności na raz, a nasz mózg jest bardziej wydajny - w tym samym czasie jesteśmy w stanie wykonać więcej operacji. Biologicznie mamy większe predyspozycje do multitaskingu. Jednak warunkiem efektywności jest odpoczynek, którego również potrzebujemy nieco więcej niż nasi koledzy.
Tylko jak w tym zabieganym świecie, mając pracę na cały etat, dom, dzieci znaleźć czas dla siebie?
My, kobiety, nieustannie podnosimy sobie poprzeczkę. Już nie tylko pragniemy satysfakcjonującej kariery zawodowej i szczęśliwej, kochającej się rodziny, ale też chcemy być fit - ćwiczyć i zdrowo się odżywiać. I nie ma w tym nic złego, sport to świetny sposób na radzenie sobie ze stresem, o ile jest to aktywność, która nam sprawia przyjemność, a nie kolejna powinność, którą dodajemy do naszej listy obowiązków.
Walcząc o kolejny awans w pracy, dajemy z siebie 200 proc. normy, jeśli trzeba zostajemy po godzinach. Na pozostałe maile odpisujemy w drodze do domu, przy okazji robiąc zakupy, bo przecież obiad sam się nie zrobi. Przygotowując zdrowy posiłek dla całej rodziny, staramy się dbać o ognisko domowe, bliskie relacje z dzieciakami i mężem oraz porządek. Jeszcze tylko siłownia albo jogging, lekcje z maluchami, wino z przyjaciółką i jakaś lektura przed snem, bo przecież dbamy o samorozwój.
W całym tym pędzie łatwo zapomnieć o sobie samej. Zamiast "chcę", "potrzebuję" zaczynamy używać jedynie "muszę", "powinnam". A kto ci każe? Postaw siebie na szczycie listy priorytetów i traktuj jak swoją najlepszą przyjaciółkę, troszcz się o siebie i bądź dla siebie łagodna. Dbaj o swoje przyjemności i czas tylko dla siebie, odpoczywanie jest bardzo ważnym elementem dnia. To właśnie wtedy nasz organizm się regeneruje, a my nabieramy sił do dalszego działania i łapiemy dystans. Tylko gdy najpierw zaopiekujesz się sobą, będziesz miała siłę, energię i zdrowie, aby zajmować się innymi.
Zmęczenie i niewyspanie utrudniają sprawne funkcjonowanie w pracy, a ciągłe myślenie o tym, co jeszcze trzeba zrobić w pracy, utrudnia odpoczywanie. Jak się wyrwać z tego błędnego koła?
Co dzień rano przygotuj listę zadań na dziś i ułóż je priorytetami. Nie zapomnij o uwzględnieniu przerwy na lunch. Zastanów się też, ile mniej więcej czasu zajmie ci wykonanie każdego z nich. Nie ma możliwości, abyś zdążyła zamknąć wszystkie tematy w ciągu 8 godzin? Pomyśl, które zadania możesz przełożyć na jutro albo jak podzielić pracę w zespole. Na każdy dzień planuj taką liczbę aktywności, którą jesteś w stanie wykonać w ciągu dnia pracy. Każde zrealizowane zadanie wykreślaj z agendy, dzięki temu na koniec będziesz miała czarno na białym potwierdzenie, że twój plan na dziś został wykonany w 100 proc. Spisywanie zadań ułatwia również ich pamiętanie i daje pewność, że o niczym nie zapomnisz.
Podobną zasadę możesz stosować w kwestii obowiązków domowych. Przygotuj kalendarz, w którym oznaczysz ważne wydarzenia rodzinne, jak np. przedstawienie szkolne czy urodziny babci. Rozpisz w nim również obowiązki domowe, np. sprzątanie łazienki czy zakup prezentu dla babci. Nie zapomnij o zajęciach dodatkowych i własnych przyjemnościach, jak np. wizyta w salonie piękności. Biorąc pod uwagę wszystkie te elementy, wspólnie zastanówcie się nad logistyką. Skoro ty masz fryzjera, twój mąż może zawieźć syna na angielski, a córka wracając ze szkoły kupi kwiaty dla babci. W równym stopniu zaangażuj każdego z członków rodziny, przydzielając mu zadania adekwatne do jego wieku i umiejętności.
Takie symboliczne wyrzucenie wszystkich tych obowiązków z głowy na papier, pozwala na jej oczyszczenie. A rozplanowanie ich w czasie, daje poczucie mocy ich wykonania. Pamiętaj tylko, aby realnie szacować czas potrzebny na zrealizowanie każdego z nich. W przeciwnym razie, zwyczajnie się nie wyrobisz, co z pewnością będzie źródłem stresu, napięcia i niepokoju.
Czyli kluczem do sukcesu jest dobra organizacja?
Wykonywanie kilku czynności na raz jest możliwe, ale nie zawsze idzie w parze z jakością, a połączone z presją czasu, jest niemal skazane na klęskę. Jeśli zadań jest dużo, a tempo pracy wysokie, dobrze skupić się na wykonaniu ich tak, aby wymagały jak najmniej poprawek. Planowanie pozwala nam zapanować nad chaosem, a więc obniża stres. Umiejętność odcięcia się od rozproszenia oraz skupienia uwagi na wykonywanym zadaniu, również pozwoli zrealizować je dokładniej. Na czas pracy wyłącz więc dźwięk w prywatnym telefonie, zamknij wszystkie komunikatory oraz portale społecznościowe i skup się na jednej rzeczy. Dopiero gdy skończysz, zrób sobie przerwę na kawę, wizytę w łazience i sprawdzenie wiadomości. Jeśli zadanie jest długie, podziej je na etapy. Gdy to możliwe, staraj się skończyć jedno zadanie, zanim zabierzesz się za następne.
W takim stopniu, w jakim pozwala na to twój zawód, spróbuj też oddzielać czas prywatny od zawodowego. Gdy jesteś w biurze, skup się na realizacji zadań służbowych, nie zajmuj się chatowaniem ze znajomymi czy szukaniem oferty last minute na wakacje. Natomiast po powrocie do domu, nie zaglądaj do firmowego maila i wycisz służbowy telefon. Skup się na tu i teraz - na czynności, którą aktualnie wykonujesz. Bez względu na to, czy jest to raport kwartalny, spotkanie biznesowe, wywiadówka w szkole czy zajęcia jogi. Na pozostałe rzeczy, masz zaplanowany inny czas, wtedy będziesz myślała o nich. Teraz jesteś tutaj.
Partnerem artykułu jest Dermika