GwiazdySmutne święta Oliviera Janiaka. "Będą zdecydowanie trudniejsze"

Smutne święta Oliviera Janiaka. "Będą zdecydowanie trudniejsze"

Olivier Janiak przyznał, że tegoroczne święta w jego rodzinie będą inne niż zazwyczaj. Dziennikarz oznajmił, że to z czym przyjdzie się mu zmierzyć, nie będzie łatwe.

Olivier Janiak
Olivier Janiak
Piotr Kamionka/REPORTER

08.12.2021 16:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Olivier Janiak był w przeszłości modelem, a od wielu lat jest znanym dziennikarzem i prezenterem pracującym dla grupy TVN Discovery. Obecnie prowadzi "Co za tydzień?" oraz "Power couple". Prywatnie od 18 lat jest mężem byłej modelki Karoliny Malinowskiej. Para wychowuje 12-letniego Fryderyka, 10-letniego Christiana oraz 8-letniego Juliana.

Święta w domu Oliviera Janiaka

Dziennikarz stroni od mówienia na temat swojego życia prywatnego, jednak w rozmowie z portalem Jastrząb Post zdradził nieco na temat tegorocznych świąt Bożego Narodzenia i trudów z nimi związanych. Janiak wyznał, że w tym roku na Wigilii zabraknie jednej osoby bardzo bliskiej jego sercu.

- To będą pierwsze święta, gdzie nie mamy kompletu babć wokół siebie. One pod tym względem będą zdecydowanie trudniejsze. Robimy to dla naszych dzieciaków, żeby zachować i podtrzymać tradycję. Dlatego jak co roku jest i choinka i wszystko, co w naszej tradycji jest wartościowe. Właśnie w ten sposób lubimy celebrować święta.

Prawdziwa miłość

Przypomnijmy, że Olivier Janiak i Karolina Malinowska poznali się, kiedy modelka miała niespełna 20 lat. Trzy miesiące później, ku zaskoczeniu rodziny i znajomych powiedzieli sobie "tak".

- Pamiętam pierwsze spotkanie z mamą i babcią Karoliny w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej. Gdy powiedzieliśmy, że chcemy się pobrać, to w oczach tych dwóch dojrzałych, wystrojonych pań pojawiło się przerażenie. Znaliśmy się wtedy zaledwie półtora miesiąca. Zapytały nas, kiedy planujemy ślub. A my na to, że za dwa tygodnie, bo wszystko było już umówione i potwierdzone. Z perspektywy czasu myślę sobie, że to było dość zabawne. Po prostu nie chcieliśmy czekać - wspomina dziennikarz w rozmowie z Plejadą.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Komentarze (31)