Spalona słońcem Chrissy Teigen pozuje w ręczniku. Pierwszy raz od wyjęcia implantów
Chrissy Teigen w czerwcu pożegnała się z implantami piersi, które miała od 2006 roku. Na Instastories po raz pierwszy pokazała, jak wygląda po operacji. A przy okazji zademonstrowała poparzenia słoneczne.
04.07.2020 11:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chrissy Teigen w czerwcu przeszła operację usunięcia implantów piersi. O decyzji poinformowała na Instagramie już w maju. I jak zwykle była obłędnie szczera: "Pozbywam się cycków! Były świetne przez tyle lat, ale teraz mam ich już dość", napisała. "Chciałabym móc się dopiąć w sukienkę w moim rozmiarze i położyć się komfortowo na brzuchu. Nic wielkiego. I nie martwcie się o mnie. Nadal będę miała biust, tylko będzie czystym tłuszczem. Czyli tym, czym jest. Głupie, cudowne worki tłuszczu", podsumowała Teigen. Jak tu jej nie kochać?
Chrissy Teigen po operacji usunięcia implantów
Operacja przeszła pomyślnie, a na ostatnim Instastories modelka pokazała, jak wygląda po operacji. Jednak uwagę przykuwa przede wszystkim koszmarna opalenizna, a w zasadzie – poparzenia słoneczne.
Zobacz także
"Tak, zanim zapytacie, miałam krem z filtrem", uprzedziła Teigen zatroskanych fanów. Ewidentnie było go za mało albo zapomniała o ponownej aplikacji co dwie godziny. Czerwone pasy, gdzie skóra nie była osłoniona kostiumem kąpielowym, wyglądają boleśnie.
Na zdjęciu Teigen pozuje w lustrze. Z ręcznikiem na głowie zasłania się dłonią, jednak dokładnie widać blizny po usunięciu implantów. "Worki tłuszczu", jak napisała Teigen, są mniejsze, choć jak zapewniała "zatroskanych" fanów – nie zniknęły. Mama dwójki dzieci wygląda na zadowoloną ze swojej decyzji, choć pewnie nie miała jeszcze okazji komfortowo poleżeć na brzuchu. Rany po operacji wstawienia lub usunięcia implantów goją się od 6 do 12 tygodni, więc Chrissy Teigen czeka jeszcze trochę rekonwalescencji.