Spór po śmierci psa Richardson. Weterynarze kierują sprawę do sądu

Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna wystąpiła na drogę sądową przeciwko Monice Richardson. To odpowiedź na publiczne wypowiedzi dziennikarki dotyczące środowiska lekarzy weterynarii, które Izba uznała za "niesprawiedliwe szkalowanie".

RichardsonRichardson
Źródło zdjęć: © AKPA
Agnieszka Woźniak

Spór rozpoczął się po śmierci Paco, psa Moniki Richardson, który zmarł po połknięciu gumowej zabawki. Celebrytka opublikowała w mediach społecznościowych swoje uwagi dotyczące opieki weterynaryjnej, w tym rachunek za ostatnie godziny życia zwierzęcia, który wyniósł ponad 1800 zł. Jej wpis wywołał szeroką reakcję internautów, a Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna postanowiła odnieść się oficjalnie do zarzutów.

Izba reaguje na publiczne zarzuty

"W związku z niedawnym publicznym pomówieniem środowiska lekarzy weterynarii przez Panią Monikę Richardson, która porównała wszystkich lekarzy weterynarii do zorganizowanej szajki, która nie cofnie się przed niczym, a także nieopublikowaniem przez nią przeprosin dla całego naszego środowiska, informujemy, że Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna wystąpiła na drogę sądową przeciwko Pani Monice Richardson" – czytamy w komunikacie Izby.

Anna Popek i Monika Richardson spotkały się na jednej scenie. Co na to Anna?

Izba podkreśla, że zawsze opowiada się za otwartym i konstruktywnym dialogiem, ale nie może pozostać obojętna wobec publicznego szkalowania lekarzy weterynarii, którzy każdego dnia ratują życie zwierząt. "Stosowne dokumenty, przygotowane po wnikliwej analizie prawnej, zostały dzisiaj złożone w sądzie" – poinformowano w oświadczeniu.

Wpis Richardson oburzył środowisko lekarzy weterynarii

Monika Richardson w lipcu pożegnała swojego psa Paco i w mediach społecznościowych podzieliła się refleksją dotyczącą ostatnich godzin życia zwierzęcia. "Od dnia śmierci Paco dostaję od Was mnóstwo słów wsparcia, za które dziękuję. Ale jest też wiele pytań o to, gdzie zmarł mój ukochany spaniel. Zostawiam więc tutaj rachunek, który musiałam zapłacić za cztery ostatnie godziny życia Paco" – napisała.

Celebrytka wskazała, że jej zdaniem "czegoś zabrakło. Jakiejś elementarnej przyzwoitości, odrobiny empatii. Mam wrażenie, że coś się zepsuło podczas zamiany pacjenta na klienta, a opisu leczenia na raport sprzedaży".

Dziennikarka nie tylko ujawniła nazwę placówki, ale też podała personalia jej dyrektora i pokazała otrzymany rachunek.

Wybrane dla Ciebie
Popularny papier toaletowy w Polsce. Ekspert odradza
Popularny papier toaletowy w Polsce. Ekspert odradza
Jego ojca znali kiedyś wszyscy. Dziś nie każdy wie, że byli rodziną
Jego ojca znali kiedyś wszyscy. Dziś nie każdy wie, że byli rodziną
Pierwsza kobieta na czele rządu w Japonii. Ma ambitne plany
Pierwsza kobieta na czele rządu w Japonii. Ma ambitne plany
Weź ze sobą na cmentarz. Podlej kwiaty, nie zwiędną tak szybko
Weź ze sobą na cmentarz. Podlej kwiaty, nie zwiędną tak szybko
Jej matka zginęła w wypadku. Znany ojciec oddał ją na wychowanie
Jej matka zginęła w wypadku. Znany ojciec oddał ją na wychowanie
Odbierała za niego telefony. Oto co wyszło o żonie Krawczyka
Odbierała za niego telefony. Oto co wyszło o żonie Krawczyka
Nie jeden, a trzy paski. Maffashion cała na czarno pozowała na evencie
Nie jeden, a trzy paski. Maffashion cała na czarno pozowała na evencie
Na Telekamerach do zdjęć pozowała z mężem. Suknia Kryńskiej olśniewa
Na Telekamerach do zdjęć pozowała z mężem. Suknia Kryńskiej olśniewa
Zagrał we "Władcy Pierścieni". Tak dziś wygląda 67-letni aktor
Zagrał we "Władcy Pierścieni". Tak dziś wygląda 67-letni aktor
Uciekła z Krymu, dziś zmienia Warszawę. "To miasto mnie ukształtowało"
Uciekła z Krymu, dziś zmienia Warszawę. "To miasto mnie ukształtowało"
Kupiła dom w środku lasu. Szybko okazało się, że to ruina. Tak wygląda dziś
Kupiła dom w środku lasu. Szybko okazało się, że to ruina. Tak wygląda dziś
Apartament tylko dla dorosłych w Bydgoszczy. Właściciel ujawnia, co jest w środku
Apartament tylko dla dorosłych w Bydgoszczy. Właściciel ujawnia, co jest w środku