Włóż do słoika z grzybami. Pleśń i mole nie mają szans

Zaraz po zebraniu grzyby wymagają jak najszybszej obróbki. Inaczej szybko się zepsują. Przedstawiamy sprawdzony patent doświadczonych grzybiarzy. Polega on na wysuszeniu grzybów w piekarniku. To prostsze, niż mogłoby się wydawać. Suszarka nie będzie już potrzebna.

Czytaj także: To ciasto drożdżowe zrobisz w 15 minut. Patent doświadczonych piekarzy. Nie musi wyrastać

Przygotowanie grzybów krok po kroku

Po wejściu do domu powinniśmy jak najszybciej zabrać się za obróbkę grzybów. Od czego powinno się zacząć? Na samym początku rozłóż na stole ręczniki papierowe i połóż na nich zebrane grzyby. Pozostaw je tak na kilka godzin. W tym czasie papier pochłonie nadmiar wilgoci. Kolejny krok to oczyszczenie grzybów z zanieczyszczeń. Przyda ci się pędzelek ze sztywnym włosiem, a także niewielki nożyk. Pędzelkiem wetrzyj cały brud, a następnie przekrój grzyby. Ich grubość powinna wynosić jeden centymetr.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Grzyby, których grzybiarze nie znają oraz wiele ciekawych gatunków

Po oczyszczeniu i pokrojeniu zbiorów włącz piekarnik, ustawiając termoobieg. Rozgrzej go do 50 stopni Celsjusza. Wyjmij blachę i rozłóż papier do pieczenia. Ułóż na nim pokrojone wcześniej grzyby. Następnie, włóż blachę z grzybami do rozgrzanego piekarnika. Suszenie powinno trwać ok. 8 godzin. W tym czasie nie powinno się zmniejszać czy zwiększać temperatury, bowiem woda nie będzie miała szansy wyparować, przez co w krótkim czasie zaczną one pleśnieć. Cały zbiór nada się już tylko do wyrzucenia.

Jak rozpoznać, że udało się wysuszyć grzyby? Zwróć uwagę na jedną rzecz

Po ośmiu godzinach suszenia w piekarniku grzyby będą gotowe. Jeśli chcesz mieć pewność, że suszenie przebiegło pomyślnie, pozostaw je na blaszce przez cały kolejny dzień. Wysuszone grzyby powinny być jasne i mieć przyjemny, grzybowy aromat. Ponadto pokruszenie czy połamanie ich nie powinno sprawić problemu. Niedosuszone, będą elastyczne i nie dadzą się złamać. Jak przechowywać grzyby? Najlepiej w dużym, szklanym słoiku. Wrzuć do niego kilka liści laurowych. Dzięki temu unikniesz moli spożywczych.

Czytaj także: Przepis na łososia, który rozpływa się w ustach. Prosty, szybki i pyszny

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl