Spryskaj czapkę przed zimą. Włosy będą piękniejsze
Jesień na dobre rozgościła się w Polsce, a wraz z nią przyszedł czas szalików, czapek… i elektryzujących się włosów. Jak z nimi walczyć? Na przykład wykorzystując prosty i domowy trik, z którym poradzi sobie każdy.
16.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 13:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Naelektryzowane, stojące na głowie włosy to nic przyjemnego. Niestety, niektóre tkaniny mają większą skłonność do elektryzowania się i nieprzyjemnego "strzelania", szczególnie te z dodatkami sztucznych materiałów. Sprzyja temu również suche powietrze podczas okresu grzewczego. Jak przeciwdziałać nadmiernemu elektryzowaniu się ubrań czy innych przedmiotów? Istnieją na to sprawdzone sposoby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proste sposoby walki z elektryzującymi się przedmiotami
Jeżeli problemem są ubrania, najlepiej postawić na naturalne tkaniny, które są nie tylko przyjemniejsze dla skóry, ale również nie będą nas nieprzyjemnie "kopać". Największym wrogiem jest oczywiście poliester. Warto zwrócić uwagę na skład jeszcze przed zakupem czapek i szalików – im mniej skomplikowany, tym lepiej. Miksy tkanin zwykle mocniej się elektryzują, wyjątkowo szkodząc włosom, z którymi czapki mają najbliższy i najdłuższy kontakt.
Zobacz także
Ogólnie w sezonie jesienno-zimowym trzeba zwrócić uwagą na stan włosów i skóry głowy. Zadbać o odpowiednie nawilżenie i pielęgnację. Przesuszone włosy szybciej się elektryzują, do tego nie wyglądają atrakcyjnie. W okresie grzewczym pomoże również stałe nawilżanie pomieszczeń. Można zainwestować w profesjonalne nawilżacze albo zakupić do domu rośliny doniczkowe – stanowią nie tylko ozdobę, ale też poprawiają jakość powietrza.
Domowy płyn antyelektrostatyczny. Koniecznie go wypróbuj
Oczywiście najprostszym rozwiązaniem problemu jest zastosowanie płynu antystatycznego. Można go kupić w sklepie, jednak równie dobrze możemy go przygotować samodzielnie. Wystarczy zmieszać: szklankę wody destylowanej, łyżkę gliceryny (dostępna w aptekach) oraz 4 łyżki octu. Mieszankę przelewamy do butelki z atomizerem (może być po zużytym kosmetyku) i obficie spryskujemy najsilniej elektryzujące się ubrania. Dzięki temu problem z trzaskami i wyładowaniami natychmiast zniknie, jak ręką odjął.
Elektryzujące się włosy można też na szybko spryskać lakierem, a jeśli nie mamy go pod ręką, przetrzeć kawałkiem folii aluminiowej – od góry do dołu. Ten trik zadziała doraźnie, jednak nie rozwiąże problemu na długo. Dopóki nie zadbamy o nasze piękne pukle i odpowiednio ich nie nawilżymy, wciąż będą narażone na ciągłe wyładowania.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!