Brytyjscy naukowcy z University College London podzielili się swoim niecodziennym odkryciem. Eksperci udowodnili, że sildenafil, który zawarty jest w lekach na potencję, może zmniejszyć ryzyko zachorowania na alzheimera. Specjaliści przeanalizowali wiele przypadków, które potwierdzają tę tezę.
Pamiętajmy, aby nie brać leków na potencję na własną rękę w dużych ilościach, a także bez konsultacji z lekarzem. Skutki uboczne przyjmowania takich środków mogą być szkodliwe dla zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa metoda podawania leków. Rewolucyjna technologia opracowana przez polską firmę
Niezwykły "efekt uboczny" leków na potencję
Brytyjscy naukowcy przeszukali bazy danych, i znaleźli mężczyzn w wieku powyżej 40 lat, którzy korzystali z leków na potencję. W latach 2000 – 2017 znaleźli aż 269,7 tys. takich przypadków. Eksperci sprawdzili, u ilu panów z tej grupy stwierdzono później chorobę Alzheimera. Spośród wszystkich mężczyzn było to 1100 przypadków. Jak się okazało, środki na potencję mogą zmniejszyć ryzyko wystąpienia tej przypadłości.
Jak wykazały analizy, wszystko zależy od jednej substancji, która jest "przekaźnikiem" w procesie rozszerzania się naczyń krwionośnych, czyli cykliczny monofosforan guanozyny (w skrócie cGMP). Ten sam związek jest ważny w przypadku choroby Alzheimera - im go mniej w mózgu, tym szybciej pogarsza się stan pacjenta dotkniętego tym schorzeniem.
Brytyjscy naukowcy dodali, że w przypadku "ubocznego" działania środków na potencję, wszystko zależy od dawki. Jak wykazano, w przypadku mężczyzn, którzy korzystali z takich leków częściej wykazano, że organizm był lepiej chroniony przed wspomnianą przypadłością.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
