Stanisława Ryster ostro o polskiej telewizji. "To dziadostwo"
Prowadząca teleturniej "Wielka gra" oceniła poziom dzisiejszych programów telewizyjnych. Powiedziała też, co myśli o reaktywacji kultowego programu edukacyjnego.
05.05.2020 | aktual.: 05.05.2020 09:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Dzisiejsza telewizja to dziadostwo. Nie wyobrażam sobie, by w niej pracować. Teraz produkuje się głupoty, dlatego nie chcę wracać. Cieszę się emeryturą – powiedziała prowadząca teleturniej "Wielka gra" w rozmowie z Faktem. Tłumaczyła, że obecnie telewizja skupia się na rzeczach błahych, takich jak ubiór, jego koszt i tym, kto z kim się spotyka. – Dziękuje za takie wzbudzanie zainteresowała – powiedziała Stanisława Ryster dziennikowi.
Powrót "Wielkiej gry"
Stanisława Ryster odniosła się również do spekulacji dotyczących powrotu "Wielkiej gry" na antenę. Powiedziała, że producenci łudzą się, że zrobią podobny teleturniej. – "Wielkiej gry" nie da się podrobić – oceniła.
Teleturniej "Wielka gra" był emitowany przez TVP w latach 1962-2006. Przez 40 lat program miał czterech prowadzących, ale to Stanisława Ryster jest głównie kojarzona z produkcją. Stanisława Ryster przed rozpoczęciem kariery telewizyjnej studiowała prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Po obronie dyplomu nie zaczęła pracy w zawodzie, ale za namową znajomych, poszła na casting do telewizji. Pracę zaczęła 1 listopada 1966 roku. Najpierw była spikerką, później prowadziła programy i teleturnieje dla młodzieży.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: SIŁACZKI – program Klaudii Stabach. Sezon 2 odc. 1. Historie inspirujących kobiet