Muniek Staszczyk nie ukrywa poglądów politycznych. "Taki już jestem i tyle"
"W domu nasiąknąłem lewicowością, ale nie taką komunistyczną, tylko przedwojenną: PPS, ruch robotniczy i te sprawy. Dlatego jestem wyczulony na krzywdę ludzką i poniżanie słabszych. Bliskie mi też są wartości wynikające z chrześcijaństwa" - mówi Muniek Staszczyk w rozmowie z Piotrem Żyłką.
W tym artykule:
Z okazji 11 listopada Piotr Żyłka - dziennikarz i autor książki "Chłopaki (nie) płaczą. Muniek Staszczyk bez ciemnych okularów w rozmowie z Piotrem Żyłką" opublikował fragment rozmowy z liderem T.Love. W wywiadzie Muniek Staszczyk szczerze mówił o wolności, podziałach i odpowiedzialności za swoje słowa.
Muniek Staszczyk: "Staram się być prawdziwy"
W udostępnionym fragmencie Staszczyk otwarcie mówi o tym, jak trudno dziś pozostać sobą w świecie ostrych podziałów. "Zdaję sobie sprawę, że dzieląc się takimi przemyśleniami, jakoś ryzykuję i mogę wiele osób do siebie zniechęcić. Kiedyś przeczytałem taki komentarz, w sumie trochę zabawny: "Panie Staszczyk, niech pan tak nie siedzi okrakiem na tym płocie, bo pan sobie jaja poharata" - zdradził artysta. Jednak mimo krytyki pozostaje wierny szczerości. "Staram się być prawdziwy, więc mówię, co myślę. Jeśli się komuś to nie podoba, ma prawo to krytykować. Żyjemy w wolnym kraju" - wyznał w rozmowie z Piotrem Żyłką.
Muniek Staszczyk o Dawidzie Podsiadło: "Myślałem, że jakiś facet z talent show musi być idiotą"
Artysta podkreślił także, że nie mieści się w sztywnych ramach politycznych. "Co ja poradzę na to, że moje patrzenie na świat nie mieści się w schematach naparzanki między twardymi prawakami a turbo-postępowymi lewakami? Taki już jestem i tyle" - wyjawił w wywiadzie.
Szacunek do historii i obywatelska dojrzałość
Muniek Staszczyk opowiedział również o wartościach, które ukształtowały jego sposób myślenia o świecie i Polsce. "W domu nasiąknąłem lewicowością, ale nie taką komunistyczną, tylko przedwojenną: PPS, ruch robotniczy i te sprawy. Dlatego jestem wyczulony na krzywdę ludzką i poniżanie słabszych. Bliskie mi też są wartości wynikające z chrześcijaństwa" - mówił. Artysta przyznał też, że zawsze starał się patrzeć na Polskę z perspektywy historii i odpowiedzialności. "Mam szacunek dla historii i uważam, że trzeba ją dobrze znać, żeby wyciągać wnioski. Lubię i staram się słuchać ludzi starszych. Oni wiedzą więcej, bo wiele widzieli i przeżyli" - mówił Staszczyk w wywiadzie.
Artysta zwrócił uwagę, że obywatelskość to nie tylko słowa, ale też konsekwencja w działaniu. "Zawsze chodziłem na wybory. Nie mówię tu oczywiście o PRL-u, bo przecież wiadomo, że to była parodia, a nie wybory. Ale od 1989 roku nie opuściłem żadnych. I przez tych ponad trzydzieści lat głosowałem różnie" - zaznaczył. "Staram się uważnie słuchać i przyglądać temu, co mówią i robią politycy. Jeśli mnie zawiodą, nie trzymam się ich kurczowo i krytykuję to, co mi się nie podoba. Nie jestem niewolnikiem jednej partii" - podsumował.
Czytaj także: 30 lat temu śpiewał o Bogu. Tak dziś mówi o religii
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.