Blisko ludziSynek w centrum zainteresowania

Synek w centrum zainteresowania

Mój 4,5-letni synek jest jedynakiem i bez przerwy mówi. Nieustannie domaga się zainteresowania, uwagi.

Synek w centrum zainteresowania

19.08.2008 | aktual.: 19.08.2008 16:49

Mój synek ma 4,5 roku, jest jedynakiem i bez przerwy mówi. Ciągle domaga się zainteresowania, uwagi. Czasem to już mi się wydaje, że skoro on tak ciągle chce być w centrum uwagi, to dlatego, że go zaniedbuję. Często mam wyrzuty sumienia, gdy nie poświęcam mu uwagi robiąc coś innego( wtedy mam obawy, że może czuć się odrzucony). Jako dziecko też taka byłam. Moja mama nie mogła się ode mnie odpędzić, byłam bardzo absorbującym dzieckiem, ciągle mówiłam, zadawałam mnóstwo pytań, na które znałam odpowiedzi, nawet gdy mama szła do toalety, stałam pod drzwiami. Mój synek zaczyna również to robić. Martwi mnie to. Synek również zadaje mnóstwo pytań, na które zna odpowiedź... tak jakby robił wszystko, by skierować uwagę na niego. Szczerze mówiąc bywa to dla mnie bardzo męczące. Jak temu zaradzić?

Nie mam recepty, jak temu zaradzić, bo nie można tego zmienić. Tak to już jest, że niektóre maluchy przechodzą przez okres pytań podobnie jak Pani synek. Wciąż pytają i pytają, powtarzają te same pytania, wciąż pytają, mimo że znają odpowiedź na postawione pytanie. Są absorbujące, wymagające uwagi, zależy im na tym, by być w centrum.... Taki jest synek. I co? Nic. Odpowiadamy na wszystkie pytania, powtarzmy odpowiedzi, jeśli pytania się powtarzają, rozmawiamy i ... cieszymy sie z tego, że mówi, rozmawia, pyta. Ten czas w końcu minie i wtedy będzie Pani żałowała, że już się skończył. Rozumiem, że teraz jest Pani tym zmęczona, czasem zniecierpliwiona, ale proszę nie okazywać tego synkowi. On nie może zorientować się, że denerwuje Panią, martwi.... Proszę uzbroić się w cierpliwość i okazywać synkowi zainteresowanie.

Komentarze (0)