Szczoteczki soniczne i rotacyjne. Którą wybrać, by zadbać o zęby
Szczoteczki elektryczne na stałe wpisały się w krajobraz łazienek. Są znacznie skuteczniejsze od manualnych i z czasem ich ceny znacznie spadły. Dodatkowo niektóre wyglądają tak, że kiedy się ich nie używa, to stanowią atrakcyjny element ozdobny. Obecnie najpopularniejsze są szczoteczki rotacyjne i soniczne. Czym się różnią? Tego dowiecie się w naszym poradniku.
28.04.2022 12:44
Siła rotacji
Zaczniemy od rozwiązania, które jest z nami najdłużej, a mianowicie od szczoteczek rotacyjnych, które czasem występują również w wersjach wykonujących ruchy oscylacyjno-rotacyjne i te uchodzą za najdokładniejsze. Prędkość zazwyczaj mieści się w przedziale od 7 do 9 tys. ruchów na minutę. Droższe modele potrafią zapewnić takie same osiągi, jak soniczne. Z jednej strony można powiedzieć, że 7 tys. obrotów to kiepski wynik na tle szczoteczek sonicznych, ale korzystając z manualnej, wykonujemy średnio zaledwie 200 ruchów na minutę.
Traficie tu na modele sterowane przy pomocy smartfona, wyposażone w sygnalizator czasu mycia i programy takie jak czyszczenie codzienne i delikatne. W droższych modelach można spotkać tryby pielęgnacji dziąseł i języka oraz wybielania. Ich zaletą często jest również cena, ponieważ szczoteczkę o przyzwoitych "osiągach" kupicie już za mniej niż 100 zł.
Siła fal
Nowocześniejsze i jeszcze skuteczniejsze są szczoteczki soniczne. Jak działają? Fale dźwiękowe o częstotliwości minimum 260 Hz wprawiają w drganie cząsteczki śliny i pasty, co prowadzi do powstawania mikroskopijnych bąbelków. Uderzają one w ściany zębów z dużą siłą, która pozwala sprawnie usunąć bakterie oraz płytkę nazębną, ale jednocześnie nie niszczą szkliwa.
W porównaniu do szczoteczek rotacyjnych występują tu dwie główne różnice. Pierwsza jest taka, że soniczne mogą wykonywać nawet ponad 60 tys. ruchów na minutę, co stanowi wynik nieporównywalnie lepszy. Druga kwestia to budowa główki, która w tym przypadku jest podłużna, a więc można dotrzeć do najdalszych zakamarków jamy ustnej.
Uniwersalny przepis
Niezależnie od wybranego sprzętu ważna jest także technika mycia zębów. Najlepiej podzielić uzębienie na cztery strefy i każdej z nich poświęcić minimum 30 sekund. W niektórych szczoteczkach znajdziecie timery, które odmierzają czas dla każdej z sekcji. Każdemu z zębów należy poświęcić kilka sekund i w trakcie czyszczenia manewrować główką szczoteczki tak, by dokładnie dotrzeć do przestrzeni międzyzębowych. Największej uwagi wymagają dolne siekacze, ponieważ tam odkłada się najwięcej osadu. Należy również pamiętać o higienie samej szczoteczki i wymieniać element czyszczący minimum co dwa lub trzy miesiące.