Szczoteczki soniczne, magnetyczne i rotacyjne. Która lepiej zadba o zęby?

Dobre urządzenie do czyszczenia zębów to klucz do utrzymania odpowiedniej higieny jamy ustnej. Obecnie na rynku jest wiele ciekawych rozwiązań, więc każdy może wybrać coś dla siebie. W naszym poradniku dowiecie się, czego oczekiwać po poszczególnych typach, a tych jest kilka.

Siła fal dźwiękowych

Szczoteczki elektryczne dzielą się na soniczne, magnetyczne i rotacyjne. Zaczniemy od tych pierwszych, gdzie zasada działania opiera się o połączenie drgań z falami dźwiękowymi o częstotliwości 20 - 20 000 Hz, a więc jest to zakres podobny do spotykanego w słuchawkach i głośnikach. Taka kombinacja wprawia końcówkę w wymiatająco-pulsujący ruch, który między innymi ułatwia rozbijanie płytki nazębnej.

Według opinii specjalistów i użytkowników, tego typu szczoteczka najlepiej radzi sobie z czyszczeniem. Pasta, woda oraz ślina zostają napowietrzone, a bąbelki dostają się nawet w trudno dostępne miejsca. Nie trzeba nią manewrować tak jak pozostałymi, ale należy zwracać uwagę na siłę, z jaką przytyka się ją do zębów. Zbyt mocne dociśnięcie sprawi, że mycie nie będzie efektywne. W kwestii prędkości występują spore różnice i zawiera się ona w przedziale od 30 do 80 tys. ruchów na minutę.

Jeżeli chodzi o funkcje, to można spotkać takie programy jak czyszczenie codzienne i delikatne, a także pielęgnacja dziąseł, polerowanie i wybielanie. Już w najtańszych szczoteczkach sonicznych występuje timer, który dodatkowo sygnalizuje konieczność zmiany strony szczotkowania. Bardziej zaawansowane produkty mają także opcję sterowania smartfonem, potrafią dopasować swoją pracę do użytkownika, a także posiadają czujniki nacisku.

Magnetyczna rewolucja

Urządzenia magnetyczne to nowość na rynku i jak na razie jest to spektakl jednego aktora. Bilet wstępu nie będzie tani, ale opinie użytkowników świadczą o tym, że to dobra inwestycja. Technologia została opracowana przez firmę Braun. Szczoteczka ma klasyczną główkę, ale sekret tkwi beztarciowym napędzie magnetycznym. Powoduje on ruchy oscylacyjno-obrotowe oraz mikrowibracje. Podobnie jak w przypadku rozwiązań sonicznych, tak i tutaj spotkamy czujnik siły nacisku, który zapewnia efektywne czyszczenie i chroni dziąsła.

Klasyka gatunku

Na deser zostawiliśmy klasyczne szczoteczki elektryczne i pod tym pojęciem rozumiemy oczywiście rotacyjne. Można tu również trafić na modele łączące ruchy oscylacyjno-rotacyjne i one będą najdokładniejsze. Ich ceny są przeważnie niższe niż w przypadku dwóch poprzednich typów i zaczynają się już poniżej 100 zł. Prędkość rzadko kiedy przekracza 10 tys. obrotów na minutę, a zazwyczaj mieści się w przedziale od 7 do 9 tys. Dodatkowe funkcje oferowane przez producentów to sterowanie smartfonem i sygnalizator czasu mycia. Wśród programów królują czyszczenie codzienne oraz delikatne, a w droższych modelach pojawiają się tryby pielęgnacji dziąseł i języka oraz wybielanie.

Nie tylko sprzęt, ale i technika

Jak efektywnie czyścić zęby szczoteczkami elektrycznymi? Przede wszystkim, warto podzielić uzębienie na cztery strefy i każdej z nich poświęcać przynajmniej 30 sekund. Niektóre produkty mają timer odmierzający właśnie taką ilość czasu. Po jego upłynięciu należy zmienić strefę. Na każdy ząb poświęcaj kilka sekund, a także pamiętaj o pochylaniu główki w sposób umożliwiający dotarcie do przestrzeni międzyzębowych. Nieco więcej czasu i uwagi zajmą dolne siekacze, gdzie odkłada się najwięcej osadu. Po zakończeniu szczotkowania wystarczy opłukać końcówkę i pozostawić do wyschnięcia. Element czyszczący warto wymieniać co 2 lub 3 miesiące.