Sztuka, croissanty i czarny kot, czyli kulturalny weekend w Paryżu

Sztuka, croissanty i czarny kot, czyli kulturalny weekend w Paryżu

Sztuka, croissanty i czarny kot, czyli kulturalny weekend w Paryżu
Źródło zdjęć: © notka PR
02.12.2015 12:05, aktualizacja: 02.12.2015 12:28

Sprawdź, gdzie i jak rodziła się kultura Paryża.

Paryż mój to śpiew Edith Piaf,/ brzeg Sekwany w porannym chłodzie,/ to jest w bistrach smak czarnych kaw,/ pierwszy bez w Luksemburskim ogrodzie” – śpiewał Michał Bajor w jednej z piosenek, wymieniając te mniej oczywiste skojarzenia ze stolicą Francji. Sprawdź, gdzie i jak rodziła się kultura Paryża.

Luwr, Katedra Notre Dame, Wieża Eiffla oraz Łuk Triumfalny to stały punkt każdej paryskiej wycieczki. Warto jednak czasem zboczyć z głównych szlaków i odwiedzić miejsca związane np. z Edith Piaf lub filmem "Amelia". Paryż ma naprawdę wiele do zaoferowania! – Jeśli planujesz weekend w Paryżu, to zdecyduj się na odwiedzenie miejsc, w których rodziła się kultura miasta, gdzie do dziś tętni sztuka – filmowa i muzyczna – a kuszącą woń roztaczają paryskie przysmaki – zachęca pracownik hotelu należącego do firmy AccorHotels.

Edith Piaf, czyli trudny start i życie na scenie w paryskim stylu

Edith Piaf – najsłynniejsza francuska piosenkarka– została niedawno uczczona wystawą w paryskiej Bibliotece Narodowej, którą zorganizowano z okazji 100. rocznicy jej urodzin. Przyszła na świat w imigranckim osiedlu Quartier de Belleville, a dokładnie na chodniku przy Rue de Belleville 72. Przez wiele lat zmagała się z biedą i głodem. Zaskakujące jest to, że aż do czasu wspomnianej wystawy, w Paryżu istniało tylko jedno miejsce poświęcone Edith Piaf. Bernard Marchois – jej przyjaciel – założył prywatne muzeum z pamiątkami po artystce. Związana z piosenkarką jest także sala koncertowa Olympia położona w 9. dzielnicy przy boulvard des Capucines 28 – artystka występowała tam wielokrotnie.

Paryska kinematografia i kawiarnia z filmu "Amelia"

Montmartre, czyli historyczna dzielnica Paryża, zabudowana jest starymi kamieniczkami. Stoją one wzdłuż pięknych, pełnych uroku ulic, które raz wznoszą się, a raz opadają dość stromo. Chodząc tymi krętymi ścieżkami można zakochać się w Paryżu nieodkrytym, choć warto pamiętać, że kiedyś wzgórze Montmartre było popularne wśród artystycznej bohemy. Dla fanów kina – nie tylko francuskiego – ważną informacją jest, że właśnie w Montmartre znajduje się kawiarnia Des 2 Moulins, której nazwa pochodzi od dwóch okolicznych młynów: Moulin Rouge oraz Moulin de la Galatte. To właśnie w tej małej, klimatycznej kawiarence z przepysznym espresso kręcono część scen do filmu "Amelia"!

Francuska bohema i początek kabaretu

Teatry oraz kawiarnie to nie koniec atrakcji dostępnych na Montmartre. Tam też – zaledwie kilka uliczek od Placu Pigalle, przy Rue Boulevard Rouchechouart 84 – znajduje się Le Chat Noir, czyli Czarny Kot – XIX-wieczny kabaret, pierwsza inicjatywa kulturalna tego typu. Do dziś w wielu kawiarniach, teatrach a także domach prywatnych można dostrzec plakat z czarnym kotem siedzącym na pianinie autorstwa Théophile’a Alexandre’a Steinlena. Wart również wiedzieć, że czarodziejski kot z utworów Edgara Allana Poe symbolizował sztukę. Na paryskiej grupie wzorował się także pierwszy kabaret w Polsce – krakowski Zielony Balonik.

Francuskie przysmaki, czyli croissanty i kasztany

Kuchnia Francji jest jedyną w swoim rodzaju. Żabie udka, ślimaki, pyszne tarty i oczywiście – croissanty. Te ostatnie występują w każdej postaci – na słodko i w wersji wytrawnej. Ale skąd się wzięły? Otóż ten wyjątkowy rogalik nie jest daniem rdzennie francuskim. Na temat jego pochodzenia krążą dwie legendy – jedna mówi, że pomysłodawcą był Jerzy Franciszek Kulczycki, druga natomiast, że croissant wywodzi się z Austrii i powstał niedługo po zwycięskiej bitwie z Turkami pod Wiedniem w 1863 roku. O ile croissanty znaleźć można dosłownie na każdym kroku o każdej porze roku, o tyle pieczone kasztany, inny smakołyk Paryża, dostępne są – jak głosi słynna scena ze Stawki większej niż życie – jedynie jesienią.

Łuk Triumfalny – zupełnie inna panorama Paryża

Widok na stolicę z 324 metrów – to z pewnością niezapomniane przeżycie, które dzielisz z milionami. A gdyby tak zmienić perspektywę i spojrzeć na Paryż z nieco mniejszej wysokości? Nie wszyscy wiedzą bowiem, że można zrezygnować z kolejek na Polu Marsowym i zdecydować się na plac Charles’a de Gaulle’a.

Widok z Łuku Triumfalnego – zwłaszcza wieczorem – zapiera dech w piersiach. Widać z niego dzielnicę La Défense, Wieżę Eiffla, Pola Elizejskie, Luwr, katedrę Notre Dame oraz wzgórze Montmartre z bazyliką Sacré-Cœur!

Po Paryżu poruszaj się metrem albo… Sekwaną!

Będąc w Paryżu, nie sposób chociaż raz nie trafić na jedną z 300 stacji metra zlokalizowanych na 214 kilometrach trasy! Choć plan wszystkich linii wygląda dość skomplikowanie, to tak naprawdę poruszanie się tym właśnie środkiem transportu nie jest wcale trudne. Wystarczy świadomość celu oraz mapa pod ręką.

Ciekawą informacją jest również to, że* nazwy poszczególnych stacji nie są przypadkowe* – nawiązują one do ważnych momentów historycznych (np. bitwy Solférino), cenionych postaci (np. Voltaire) czy paryskich zabytków (np. Champ de Mars-Tour Eiffel).

Do wyboru masz także Batobus, czyli niewielkich rozmiarów statek wycieczkowy pływający po Sekwanie.Na jego trasie jest 8 przystanków zlokalizowanych blisko strategicznych punktów Paryża: Wieży Eiffla, Placu Concorde, Pól Elizejskich, Muzeum Orsay, Luwru, kościoła Saint-Cermain-des-Prés, katedry Notre Dame, paryskiego ratusza oraz ogrodu botanicznego Jardins des Plantes. To naprawdę rzadka okazja by spojrzeć na Paryż z zupełnie innej perspektywy!

Paryż w barwach jesieni – Twój wybór na urlop!

Jesień to idealna pora na zwiedzanie Paryża, w końcu – jak głosi jedna z kwestii w filmie "O północy w Paryżu" – Paryż najpiękniejszy jest w deszczu! Pokryte lśniącą powłoką deszczu, delikatne oświetlone klimatyczne uliczki to kwintesencja romantyzmu. Nawet jeśli nie stoisz na szczycie wieży Eiffla.

Źródło artykułu:Informacja prasowa
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także