Britney Spears po 13 latach życia pod kuratelą ojca w końcu cieszy się wolnością. W walce o jej prawa wspierali ją fani na całym świecie oraz wiele gwiazd. Jedną z nich była Christina Aguilera, do której teraz Britney ma pretensje.
Odkąd w mediach pojawiły się pierwsze pogłoski o traktowaniu Britney Spears przez ojca, wciąż nie brakuje nowych doniesień. Na jaw wychodzą kolejne kontrowersyjne kroki, jakich Jamie Spears dopuścił się wobec swojej córki.
Ostatnie miesiące były wielkim wyzwaniem dla Britney Spears, która starała się o uwolnienie spod wieloletniej kurateli ojca. W najnowszym poście na Instagramie wokalistka wyznaje, że w najtrudniejszych chwilach wspierał ją chłopak, Sam Asghari.
Jamie Spears zrezygnował z kurateli, jaką sprawował nad córką przez ostatnie 13 lat. Zamierza jak najszybciej rozwiązać wszystkie prawne kwestie, by Britney mogła przejąć kontrolę nad wszystkim, co do tej pory zarobiła.
Kiedy w 2007 i 2008 roku piosenkarka przeszła załamanie nerwowe, sąd uznał ją za niezdolną do zarządzania własnym życiem i majątkiem. Tymi aspektami zajął się ojciec gwiazdy wespół z adwokatem Andrew Walletem. Majątek Britney szacowany jest na 60 mln dolarów, a artystka nie ma nad nim kontroli. Teraz zwróciła się do sądu wyższej instancji o zakończenie kurateli.
Zamieszanie wokół #FreeBritney nadal trwa. Fani gwiazdy popu twierdzą, że Britney Spears jest więziona przez opiekunów, dlatego robią wszystko, żeby jej pomóc. Gwiazda chciała ich uspokoić, niestety się nie udało.
Od kilku miesięcy trwają spory odnośnie zdrowia psychicznego Britney Spears. Fani twierdzą, że gwiazda jest więziona w domu ojca i nagłaśniają akcję #FreeBritney. Teraz okazało się, że młodsza siostra Spears będzie odpowiedzialna za rozporządzenie jej majątkiem.