62-letnia aktorka, którą pokochaliśmy za rolę w serialu "Doktor Quinn", należy do nielicznych celebrytek, które nie walczą z upływem czasu za pomocą operacji plastycznych i nie wstydzą się swoich zmarszczek. Jane Seymour nieustannie zachwyca swoich fanów idealną figurą, którą ponoć zawdzięcza regularnym treningom na siłowni oraz zajęciom pilatesu. Jest również świetnym przykładem na to, że siła kobiecego piękna nie tkwi w idealnie gładkiej twarzy, ale w uśmiechu, zadbanej skórze i lśniącym włosom