Z Michałem Szulcem spotykam się w jego kameralnym atelier przy warszawskim Rozbracie. W biurze wiszą ubrania i akcesoria z najnowszych kolekcji i inspiracje do kolejnych. Szulc jest bowiem jednym z tych projektantów, którzy nigdy sobie nie odpuszczają. Pracują wytrwale, nad kilkoma markami jednocześnie, a dodatkowo jeszcze chętnie dzielą się swoją wiedzą z innymi. Główną rolę w jego twórczości gra wyobraźnia, ale doskonale zna tajniki mody użytkowej. I właśnie to połączenie sprawia, że Michał ma dziś na rynku naprawdę coś do powiedzenia.