maria błaszczyk

Martyna Wojciechowska powitała właśnie w Warszawie swoją adoptowaną córkę Kabulę. Podróżniczka nie posiada się ze szczęścia, bo nie widziała się z dziewczyną już bardzo długi czas. Opublikowała na Instagramie wspólne zdjęcie i zdradziła, że zamierza pokazać Kabuli stolicę, a także spełnić jedno z jej marzeń.

Martyna Wojciechowska i jej córka Marysia oddały hołd zmarłemu pięć lat temu ojcu nastolatki, Jerzemu Błaszczykowi. Wspólnie wybrały się w sentymentalną podróż, podczas której dziennikarka pokazała córce miejsce, w którym poznała się z jej ojcem.

Martyna Wojciechowska po rozstaniu z Przemkiem Kossakowskim wyprowadziła się do nowego domu. Fragmentem jednego z wnętrz pochwaliła się w swoich mediach społecznościowych, prosząc obserwatorów o pomoc.

Martyna Wojciechowska w 2017 roku adoptowała Kabulę Nkalango. 22-letnią dziewczynę z Tanzanii cierpiącą na albinizm. Okazuje się, że starsza córka podróżniczki, może pochwalić się niesamowitym talentem.

Martyna Wojciechowska chętnie chwali się swoją córką w mediach społecznościowych. Podróżniczka ma z nią bardzo dobry kontakt i nie ukrywa, że często bawią się razem niczym dwie przyjaciółki.

Martyna Wojciechowska jest znana z podejmowania kontrowersyjnych tematów. Podróżniczka rozmawia z kobietami na całym świecie o ich problemach, często przełamując kulturowe tabu. W jednym z wywiadów przyznała, że w rozmowach z córką również nie ma granic.

Martyna Wojciechowska to niezwykła kobieta, która odwiedza najdalsze zakątki świata. Prowadzi swój program podróżniczy, jako jedyna Polka ukończyła Rajd Sahara – Dakar, udziela się charytatywnie. Dziś obchodzi 12. rocznicę wspięcia się na najwyższą górę Kaukazu, a to wszystko w stanie błogosławionym.

Najsłynniejsza ze współczesnych polskich podróżniczek lubi pokazywać na zdjęciach i filmach swoją córkę, 10-letnią Marysię. Gołym okiem widać, że mają ze sobą fantastyczną relację – razem się wspinają, podróżują, jeżdżą na rolkach i gotują.