nowotwory kobiet

Urszula Dębska - ambasadorka najnowszej kampanii fundacji Rak 'n' Roll - "To nie ja", której celem jest zbiórka pieniędzy na peruki dla kobiet kobiet chorujących na raka i zmagających się z utratą włosów, w rozmowie z redaktor naczelną WP Kobieta Pauliną Gumowską wyjaśniła, dlaczego jej zdaniem Polki nie wykonują profilaktycznych badań – USG piersi czy cytologii. Aktorka przyznała, że sama dopiero rok temu wykonała kompleksowe badania, a ich nie do końca dobre wyniki sprawiły, że zaczęła skrupulatnie monitorować swój stan zdrowia. Urszula Dębska zwróciła także uwagę na to, że miejsce zamieszkania i dostępność do badań nie sprawiają, że chętniej i częściej kobiety odwiedzają ginekologa. Dla potwierdzenia przytoczyła historię znajomej, która o nowotworze piersi dowiedziała się przypadkiem.

"To nie ja" to akcja, którą współtworzą aktorki Urszula Dębska, Katarzyna Herman, Magdalena Lamparska, Agnieszka Sienkiewicz-Gauer oraz blogerka Anna Skura. Jej celem jest zbiórka pieniędzy na peruki dla kobiet, które przechodzą przez chorobę nowotworową i zmagają się z utratą włosów. Urszula Dębska w programie WP "Newsroom" odpowiedziała na pytanie, co czuła, gdy podczas nagrywania spotu spojrzała w lustro i zobaczyła siebie bez włosów i brwi. – Czułam pewne obrzydzenie. Wiem, że to brzmi drastycznie, ale nie mogłam i nie chciałam na siebie patrzeć – mówi Dębska. Dodaje, że nie chce udawać, że wie, co czują kobiety, które zmagają się z chorobą nowotworową i na co dzień oglądają siebie w lustrze bez włosów.

Osiem lat temu Ewa Minge zachorowała na raka i przez pół dekady ukrywała to przed wszystkimi. Wspomina, jak bardzo martwiła się o dzieci i jaką czuła presję, by być silna i nie poddawać się. Świat mody nie jest według Minge przygotowany na tak drastyczne opowieści, jak historie o poważnych chorobach. Projektantka bała się także, że ludzie odsuną się od niej i nie będą chcieli inwestować pieniędzy w kobietę, która ma za plecami widmo śmierci.