Pamiętam, że od kiedy usłyszałam o jego pierwszej edycji, marzyłam, żeby tam pojechać. Z zaciekawieniem śledziłam wszystkie relacje, pokazy, podpatrywałam jak ubrane są gwiazdy i czy wśród gości nie widać żadnych polskich blogerek i blogerów. Skoro jednak sama już zaliczam się do tego grona, w tym roku z nieukrywaną radością, zwaną też bananem na twarzy odwiedziłam Fashion Week Poland w Łodzi. Oto moja relacja!